× Napisz coś interesującego o sobie. Dlaczego interesujesz się emigracją do Kanady? Jakie tematy i zagadnienia związane z emigracją do Kanady Cię interesują?

Topic-icon Hej ho!

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu - 8 lata 3 miesiąc temu #49278 przez knx90

ptoki napisał:

IMHO tak jak to opisałaś to jak najbardziej jest to sensowne.
Jeśli nie zaczniecie kręcić nosami na pogodę czy "nudność" Kanady lub też problemy z dostaniem się "dokładnie i tylko i wyłącznie do Toronto" to nie widze przeszkód aby sobie w Kanadzie życie ułożyć.
Ale trzeba mieć świadomość że Kanada to nie UK/Irlandia gdzie w sumie realia są bardzo podobne do Polskich i wiele spraw jest robiona inaczej. Dla młodych ludzi to zazwyczaj nie problem ale warto mieć na uwadze że to jednak nieco inna kultura i mogą sie pojawić sprawy nie akceptowalne mimo że niewielkie lub nie krytyczne.
Jeśli nie jesteście pewne czego chcecie to najlepszym rozwiązaniem będzie IEC. Po roku na pewno będziecie wiedziały jak Kanada smakuje, nazbieracie doświadczenia i papierów aby nakarmić CIC.
Tak więc może warto zacząc temat gryźć właśnie od IEC?

Tak jak poprzednicy pisali, IEC ma to do siebie że się skończy i jeżeli w tym czasie (poprzedzającym przyjazd) nie będzie znaczących zmiany prawa w zakresie poszczególnych dalszych dróg emigracyjnych to droga do legalnego pozostania w Kanadzie jest uzależniona od dwóch czynników: albo pracodawca wystąpi o LMIA albo zostaje nominacja prowincji i wniosek o nowy WP. Ale żeby dostać nominację to trzeba spełnić określone warunki i Manitoba na dziś oferuje możliwość starania się o taką nominację po pół roku pracy. Z tym że (też jestem technikiem informatykiem z prawie 5 letnim doświadczeniem w zawodzie Administratora sieci komputerowych) nie ma tam pracy dla NOC 2281. I to jest duży problem więc ta prowincja raczej by odpadała. Odpadałaby dlatego, że moim priorytetem nie jest zostać na stałe w kraju, w którym byłem przez miesiąc jako turysta. Owszem Kanada mi się podoba, ale muszę na własnej skórze doświadczyć jak to wszystko funkcjonuje, jakie są wady, jakie zalety, zarobić trochę kasy i zobaczyć jak z tego wyżyje i masa innych czynników których nie będę tu wymieniał. Jestem zdeterminowany żeby zostawić dwie prace w Polsce na stałe, ponieważ czuję potrzebe zmiany środowiska, współpracowników, sieci które obsługuje i znam lepiej niż swoją kieszeń, itp itd. Najwyższy czas na zmiany, zaczerpnięcie oddechu i zobaczymy jak to się potoczy. Nie mam dzieci, żony, więc mam dużo ułatwioną decyzję ;)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu #49280 przez ptoki

@knx90
A próbowałeś sobie na linkedin wystawić alerta z tym zawodem?
Ja mam alerty na pare słów kluczowych na lokalizację w Winnipeg (min. Administrator) i tam się pojawiają oferty dla ludzi znających sieć (wymagane min. jakies cisco). Może spróbuj sobie posledzić tamtejszy rynek pod kątem Twoich kwalifikacji.

Alternetywnie zrób sobie certyfikat Microsoftu i atakuj od tej strony. W tym zakresie widzialem sporo ofert.

Manitoba daje nominację również na inne sposoby. Może warto spróbować? Ja też nie widziałem innej mozliwości zanim sie nie dowiedzialem o MPNP. Punktów mało, związków z kanadą brak. A nominacja rozwiązuje problem.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • pruszynka
  • pruszynka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Złoty forowicz
  • a życie toczy się dalej...
Więcej
8 lata 3 miesiąc temu #49282 przez pruszynka

@Leon, dlaczego zakładasz, że dziewczyny cały czas będą zarabiały minimum? Jak już raz się zacznie, to nie ma przebacz i do końca swych dni...? No chyba nie tak to działa...
Oczywiście, że zarabiając minimum, nie ma co myśleć o kupnie nieruchomości, ale kto myśli o takich rzeczach na samym początku emigracji? O takich faktach to się zaczyna myślec w miarę postępów ekonomicznych, a nie na starcie, kiedy jeszcze w ogóle nie wiadomo, czy chce się zostać. My po ponad 2 latach jeszcze wahamy się, czy w ogóle zacząć myśleć o mortgage :).
Leon, strasznym pesymistą jesteś...

Oczywiście, że bieda w Kanadzie też jest. W każdym kraju jest i będzie. Ale jak sam zauważyłeś - pomoc od państwa jest, choćby w postaci organizacji Food Banks i całej masy innych pomocowych placówek i wsparcia rodzin. Również taki "szczegół" jak pomoc dentystyczna dla dzieciaków, dla rodzin z low income, i wiele innych.


pl2ca.blogspot.com/ - nasz blog - trochę formalności, turystyki i zwykłego życia rodzinnego w Ontario.
The following user(s) said Thank You: Preryjny, Endui

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu #49290 przez Wojtek

leon napisał:


I z tego dobrobytu wszystkim sie w glowie przewraca ... powiedz to samotnym matkom
Znam, mówię.
, niepelnosprawnym
Znam w Polsce, znam w Kanadzie. Ci w Polsce żałują, że mając w latach 1970tych nie wyjechali za OCean, kiedy mieli taką możliwość, gdyż dwójce niepełnosprawnych dzieci żyłoby się łatwiej, nie wspominając już o rodzicach. Ale cóż... do tej pory na ulicach w miastach nad Wisłą zwraca się uwagę na osoby niepełnosprawe. A przystosowanie infrastruktury w Kanadzie dla niepełnosprawnych, a nad Wisłą... to jakieś 15-20 lat do przodu, na korzyść CA.
dzieciom
Jest problem. Dzieci w Kanadzie nie tylko są rozpuszczone. Ale rodzice mają często problem nie wiedząc jak tym dzieciom dogodzić!
W tym samotne matki!

Kanada jest zlepkiem wszelkich narodowości i mniejszości. Moim zdaniem polonijne pokolenia na emigracji świetnie potrafiły ustawić sobie rzeczywistość i radzą sobie znacznie lepiej. Po 20 maks. 30 latach wchodzą w skład klasy średniej wyższej lub wyższej. Nie ma się czego wstydzić!
Moim subiektywnym zdaniem Kanada - jej ekonomia - skorzystałaby więcej godząc się na wpuszczenie powiedzmy na przestrzeni 10-15 lat 1,000,000 pracowitych Polaków do swoich metropolii, ale i na prerie - jak kto i gdzie woli.

Jeśli spojrzymy na statystyki, kogo i w jakich ilościach Kanada, czytaj rząd, czytaj politycy ściągają w dziesiątkach tysięcy rocznie na pobyt stały, to... mogę jedynie współczuć tem 900,000 statystycznym przedstawicielom społeczeństwa kanadyjskiego...


"A Nation's greatest enemy is the small minds of its small people"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • pruszynka
  • pruszynka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Złoty forowicz
  • a życie toczy się dalej...
Więcej
8 lata 3 miesiąc temu #49296 przez pruszynka

Dokładnie @Wojtek - akurat tak się złożyło, że zaprzyjaźniliśmy się z rodziną polskiego pochodzenia. Oboje są niestety niepełnosprawni - stało się to w odstępie 6 lat - najpierw jedno w wyniku komplikacji zdrowotnych - udar i paraliż jednej strony ciała, drugie miało wypadek samochodowy. Stało jak się stało. Oboje zarabiali powiedzmy wyższa średnia. Niczego nie brakowało. Owszem, podejrzewam, że gdyby oboje nadal pracowali w swoich zawodach to pewnie nigdy byśmy się nie spotkali bo ich dziecko byłoby w szkole prywatnej a nie państwowej, ALE Kanada im z głodu umrzeć nie dała, o nie :) Stać ich w sumie na więcej niż nas, gdzie pracujemy jedno na full time, drugie part time. Żyją normalnie, bez zaciskania pasa.
Wiesz, jak wygląda życie niepełnosprawnego w PL? Ja z racji zawodu wiem... uwierz mi, że Ty nie chcesz tego doświadczać na włąsnej skórze.
Infrastruktura to w ogóle temat rzeka... o jej słabościach sama się przekonywałam jako matka wózkowa. No cholera brała od dźwigania wózka po schodach - a to było jedyne wyjście by się wydostać spod warszawskiego miasta skm'ką do Wawy, bo na peron prowadziło przejście podziemne z całym szeregiem schodów. I ani jednej windy czy podnośnika.


pl2ca.blogspot.com/ - nasz blog - trochę formalności, turystyki i zwykłego życia rodzinnego w Ontario.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu - 8 lata 3 miesiąc temu #49298 przez leon

pruszynka napisał:

(...) ALE Kanada im z głodu umrzeć nie dała, o nie :) Stać ich w sumie na więcej niż nas, gdzie pracujemy jedno na full time, drugie part time. Żyją normalnie, bez zaciskania pasa.

Rozumiem ze pobieraja zasilek CPP disability benefit ( to jak polska renta ) ktory sumujac jest wyzszy od waszego dochodu :

quote:
For 2016, the average monthly CPP disability benefit is $933.82 and the maximum monthly amount is $1,290.81. You will receive the basic monthly amount fixed for all recipients ($471.43), plus an amount based on how much you contributed to the CPP during your entire working career.
zrodlo: www.esdc.gc.ca/en/cpp/disability/benefit_amount.page

No comment .

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu #49311 przez Preryjny

ptoki napisał:

Kanada oferuje życie na podobnym poziomie co dobrze usytuowana klasa średnia w Polsce.

W powyzszym zdaniu brakuje kulczowych slow : 'lokalnie" i "aktualnie"

Przed Kanada wiele problemow na skale lokalna lub sektorowa, Alberta jeszcze troche bedzie kulec, w Vancouver w sektorze budowlanym warunki extremalne, ktore beda rzutowac na calosc, Ontario bazowalo na przemysle , ktory odszedl sobie w czasie i przestrzeni, a lokalna "quasi-europejska" polityka nie wrozy dobrze.
W danym czasie , w zawodzie mozliwosci ekonomiczne moga roznic sie diametralnie od jednego indywidualnego przypadku do drugiego. W Kanadzie jest duzo loteri zawodowo- finansowo-ekonomicznej zwiazanej z miejscem i czasem. bardzo naiwnym jest podejscie planujacych imigracje w Kanadzie na zasadzie pojade sobie tam gdzie malo racjonalne wymysly poniosa mnie, a reszta sama sie ulozy. Owszem , byle jaka prace mozna wykonywac byle gdzie i tak samo egzystowac. Owszem jak jest boom w Albercie to bedac gotowym do wykonywania zawodu w Kanadzie wybor jest prosty. To juz jednak inna historia.

Aktulanie - 49% dochodu narodowego brutto w Polsce pochodzi z eksportu. Przy 10% spadku exportu, ekonomia kurczy sie 5% (zaokraglajac) - to jest tempo Wenezueli sprzed 2, 3 lat. Jaka by nie byla rzadzaca opcja polityczna w Polsce, to aby zapobiec takiej sytuacji, bedzie ow rzad z jak najwieksza gorliwoscia dewaluowac zlotego. Poziom zycia sredniej klasy w Polsce bedzie dewaluowal sie rownolegle.


Dzisiaj to wczoraj jutro.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu #49320 przez ptoki

Racja. Pytanie było ogólne więc uogólniłem.
Czasy się zmieniają więc i poziom zycia w Polsce jak i w Kanadzie może się zmienić.
Mój przekaz był mniej więcej taki: Kanada nie da ci bogactwa i łatwych pieniędzy łatwiej niż gdzie indziej.
Ale też jak pracujesz i masz głowe na karku to biedy klepać nie będziesz.

W efekcie ktoś kto w Polsce jest jakoś tam ustawiony może się mocno zdziwić że w tej Kanadzie wcale tak fajnie nie jest i w sumie "po co mi to było".

Ale osoby które w polsce się męczą w bylejakiej pracy w Kanadzie mogą znaleźć swoją wymarzoną przyszłość.
Takie tam ogólniki - tak ja to widzę.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu - 8 lata 3 miesiąc temu #49344 przez knx90

Napiszę ze swojej perspektywy o czym mówił poprzednik. Ja wyjeżdżam na IEC nie dlatego, że klepię biedę ale praca tzn. tam gdzie pracuję, to jest to bardziej rutyna i mus niż przyjemność i pasja. W zawodzie IT jest to istotne. Dlatego po 4,5 roku muszę zmienić środowisko, mentalność (Polska polityka sucks) i miejsce prac(y), podbić skillsy z angielskiego i iść do przodu. Jeśli jako informatyk będę pracował dalej w polsko-języcznym środowisku to nigdy z niego nie wyjdę. A to angielski jest podstawowym językiem w IT.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
8 lata 3 miesiąc temu #49358 przez Preryjny

Preryjny napisał:

ptoki napisał:
Kanada oferuje życie na podobnym poziomie co dobrze usytuowana klasa średnia w Polsce.

W powyzszym zdaniu brakuje kulczowych slow : 'lokalnie" i "aktualnie"

Przed Kanada wiele problemow na skale lokalna lub sektorowa, Alberta jeszcze troche bedzie kulec, w Vancouver w sektorze budowlanym warunki extremalne, ktore beda rzutowac na calosc, Ontario bazowalo na przemysle , ktory odszedl sobie w czasie i przestrzeni, a lokalna "quasi-europejska" polityka nie wrozy dobrze.
W danym czasie , w zawodzie mozliwosci ekonomiczne moga roznic sie diametralnie od jednego indywidualnego przypadku do drugiego. W Kanadzie jest duzo loteri zawodowo- finansowo-ekonomicznej zwiazanej z miejscem i czasem. bardzo naiwnym jest podejscie planujacych imigracje w Kanadzie na zasadzie pojade sobie tam gdzie malo racjonalne wymysly poniosa mnie, a reszta sama sie ulozy. Owszem , byle jaka prace mozna wykonywac byle gdzie i tak samo egzystowac. Owszem jak jest boom w Albercie to bedac gotowym do wykonywania zawodu w Kanadzie wybor jest prosty. To juz jednak inna historia.

Aktulanie - 49% dochodu narodowego brutto w Polsce pochodzi z eksportu. Przy 10% spadku exportu, ekonomia kurczy sie 5% (zaokraglajac) - to jest tempo Wenezueli sprzed 2, 3 lat. Jaka by nie byla rzadzaca opcja polityczna w Polsce, to aby zapobiec takiej sytuacji, bedzie ow rzad z jak najwieksza gorliwoscia dewaluowac zlotego. Poziom zycia sredniej klasy w Polsce bedzie dewaluowal sie rownolegle.

Jeszcze jeden taki kwartal i Kanada technicznie jest w recesji:

ca.news.yahoo.com/canadas-economy-shrink...49049--business.html


Dzisiaj to wczoraj jutro.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  
Czas generowania strony: 0.189 s.