Edmonton

Hej potrzebuje pilnej odpowiedzi jesli ktos sie orientuje w temacie. Jak jest w Kanadzie z oplacaniem ubezpieczenia za dom? placi go wlasciciel domu czy najemca?

Wlasciciel domu

monikam napisał:

Ubezpieczenie domu to broszka wlasciciela , jak sie mu chalupa spali , woda zaleje itp . jego strata jak nie ubezpieczy ( ubezpieczenie domu w Kanadzie nie jest obowiazkowe , o sytuacjach gdy bierze sie pozyczke i wymaganiach udzielajacej jej bankow nie bede pisal bo Was niedotyczy ) , gdy mieszkanie ( dom ) jest wynajmowane nie jest obowiazkiem wlasciciela oplacanie ubezpieczenia dla wynajmujacego , gdy lokatorowi zlodzieje wyniosa TiVi , , pierscionek i sloiki z malosolnymi to jego strata ( lokatora ) . Reasumujac , ubezpieczenie domu jako budynku to sprawa wlasciciela , ubezpieczenie swoich skarbow to sprawa lokatora .

Na Was obu liczylam;-) dzieki!

Monika nie sluchaj tych bredni,ja wyjechalem do Edmonton 2 lata temu po 5 latach pobytu w Szkocji,jestem niesamowicie zadowolony z zycia tutaj,pracuje jako Machinist I spotkalem juz tutaj wielu Polakow,i powiem Ci jedno,unikaj Poloni jak najwiecej,lepiej miec 2 rodziny z obcego kraju znajomych anizeli 15 polskich.Zreszta jak wyjedziesz to przejdz sie do Polskiego kosciola,bedzie Ci wstyd za tych ludzi tak jak mi bylo wstyd.Pozdrawiam I zycze powodzenia w Kanadzie.I pamietaj jedno pieniadze nie maja znaczenia,a tutaj wiekszosc naszych rodakow ma poprostu zasloniete oczy dolarami.

Stasiek.
Przestań siać ferment ty polonofobie. Co TY zrobiłeś żeby Poprawić wizerunek Polonii? Podejżewam że oprócz ujadania, nic.
Jeżeli masz coś mądrego do powiedzenia to zapraszam, jednak chyba skończy się na jednym poście. Góra na dwóch...
Monika- pieniądze nie mają znaczenia. Nie zapomnij tego powtarzac swoim dzieciom. Powietrzem je nakarmisz...

Nic,bo z tym nie da sie nic zrobic.Fora sa po to aby dzielic sie doswiadczeniami I ja to robie.A ty okaz troche kultury I wyprowadz mnie z bledu jezeli w nim jestem a nie ublizaj odrazu.Sam wlasnie pokazujesz jaka jest polonia.Pozdrawiam serdecznie.

Człowieku ale to ty mnie obrażasz twierdzeniami że polonia jest do dupy. Jakie miales oczekiwania wobec Polonii??? Czerwony dywan Ci mieli rozłożyć na lotnisku? Bezzwrotnej pozyczki udzielic?

Byc moze wlasnie takich ludzi spotkalem na swojej drodze tutaj.Przyjechalem tutaj w ciemno nie znajac nikogo,zawsze w zyciu radze sobie sam.A ostatnia rzecza jaka bym oczekiwal od moich rodakow tutaj byl by wspomniany dywan lub jakkas tam pozyczka.Swoja droga znowu temat pieniadza sie pojawia.
Zaskakujace.

A to ciekawe! Bo ja spotykam ludzi całkowicie innych. Gdzieś czytałem teorię spotykania się ludzi o takich samych cechach charakteru...