IEC 2014 - czy warto?

Konrad napisał:

dla naszych jest to 6 miesiecy lol

heh .. musialam

chca ludzi wyedukowanych, bo oni moga cos wniesc do ich kraju, jest to pewnie samolubne - ale w sumie czemu nie - ich kraj ich zasady, jak sie nie podoba mozna zostac tam gdzie sie urodzilo. Przynjamniej nie zjezdza sie cala cholota ze wszystkich krajow swiata tylko po to zeby sie dossac do socjali - tak jak sie stalo w EU.

7) Jak przyjechalam i dowiedzialam sie ile musze zaplacic za telefon komorkowy, i ze to jeszcze nic, bo musze placic nawet za to ze ktos do mnie dzwoni albo dlatego ze chce miec poczte glosowa - bylo dla mnie chore i nie moglam uwierzyc ze sa tak strasznie zacofani i zmonopolizowani jezeli chodzi o sieci komorkowe, czy dostawcos energii, internetu itp. Szok, ale na dobra sprawe prawie kazdy ma iphona czy innego androida, w domu jest zawsze cieplo, a wode mozna pic z kranu. Ludzie spotykaja sie glownie w knajpach czy restauracjach, zadko zapraszaja do siebie do domu. i stac ich na to.

6) nie zuwazylam zeby jakikolwiek doktor narzekal na brak pieniedzy, a i opieke zdrowotna mozesz dostac. I masz ubezpieczenie. To ze ktos nie ma lekarza rodzinnego znaczy tylko tyle ze jest zbyt leniwy zeby takowego znalesc. I nie zalezy mu zeby znalesc, bo wszedzie sa "walk -in" clinic gdzie nie trzeba sie zapisywac tylko idziesz kiedy masz potrzebe.

5) podatki. Sa wysokie jest zle, sa niskie tez jest zle. Sa podatki, ale ulice sa odsniezone, opieka zdrowotna w wiekszosci bezplatna, drogi w wiekszym lub mniejszym stopniu przejezdne. Programy socjalne, pomoc dla rodzin, pomoc dla nowych imigrantow, duzo jest tego i domyslam sie ze dla Kanadyjczykow moze byc to denerwujace ze za ich podatki, - ja jako imigrant ide do szkoly czy ucze sie jezyka. Wszedzie sa wysokie podatki, no moze oprocz Grecji nie znam kraju w ktorym ktos powie, place idealnie wywazone podatki.

4) To czy 10 tys. przyworza czy nie przyworza, ale jakies pieniadze musisz przywiesc przyjezdzajac do nowego kraju, tym bardziej jak chcesz sie osiedlic, wynajac mieszkanie, przekoczowac do momentu znalezienia pracy, poza tym nie kazdy program wymaga przywiezienia 10tys. $ imigranci na wizach maja duzo mniejsze prawa niz PR czy Citizenship wiec jasno jest okreslone - chcesz przyjechac +/- tyle potrzebujesz zeby przezyc, bo my Ci nie bedziemy pomagac.

3) moge sie zgodzic, ze maja uboga kulture. Na szczescie Polska kultura i tradycja jest tak bogata, ze i w Kanadzie mozna ja "wciaz uprawiac". Dania kanadyjskie, meat balls i bbq i maple syrup do wszystkiego, chyba wszytsko co przyszlo mi na mysl

2) Pogoda jest czynnikiem bardzo subiektywnym, kazdy lubi cos innego. Ja tam sie ciesze ze nie ma nademna deszczow rownikowych, czy wiecznej, ponurej jesieni. W ogole co to za argument?! Hawaje to to nie sa FAKT, ale jest tu przekroj chyba wszystkich mozliwych krajoobrazow, kazdy moze znalesc idealne miejsce dla siebie.

1) Jezeli ktos ma PhD i pracuje w Mc'u to jest sierota i mu nie zalezy na innym zyciu, cieszy sie ze zarabia "dolary" i jest mu wygodnie i czeka tylko zeby sie przessyc do sociala. Kazdy kto oprocz wyksztalcenia ma szczypte inteligencji i resztki rozumu - stanie na glowie zeby wrocic do zawodu/pasji/wrocic na wlasciwy tor. Zaczyna wiekszosc tak samo wlasnie w Mc'u, ale gdzie zostanie na zawsze jest juz wlasnym wyborem. Co zrobi ze swoim zyciem i jak je pokieruje zalezy tylko od niego. A nie oszukujmy sie najwieksza bariera jest znajomosc jezyka.

No no, ze ci sie chcialo tyle pisac .
Ja tam wcale nie tesknie do gwaltownego zwiekszenia ilosci Polakow w Kanadzie, w ten sposob jak to sie stalo w Anglii, Irlandii, Holandii czy Niemczech.
Jakos tak sie dzieje ze zawsze najedzie sie przy okazji tyle szumowin i obibokow, ze miejscowi szybko traca dobre zdanie o Polakach.
Wieki temu jezdzilem co roku do Holandii, do bliskiej rodziny w czasach gdy bardzo niewielu mieszkancow PRL mialo szanse w ogole dostac paszport do wyjazdu na tkzw "Zachod". Dzialo sie to dosc czesto od 69 do moze 81r i moje wrazenia z Holandii byly zawsze jak najlepsze. Luz wszedzie, pomocni ludzie w kazdej sytuacji dobrze pamietajacy ze Holandia byla wyzwalana przez Polakow, dziewczyny nie udajace "cnotek - niewydymek" jak w Polsce co dla mlodego chlopaka jakim wowczas bylem bylo niezaprzeczalnym plusem .
Pracowalem troche w tamtejszych warsztatch samochodowych i motocyklowych bardziej zeby sie czegos nauczyc niz zarobic poznalem mase ludzi zwiazanych owczesnie z ruchem i klubami HD, oni czesto przyjezdzali do nas na nasze zloty motocyklowe, a teraz czytam ze "Holandia to kraj nastawiony nieprzyjaznie do Polakow" ???
Co sie musialo w miedzyczasie stac ?
Ano Shengen i otwarte granice w Europie.
Wiec moze tak naprawde powinienem podtrzymywac ta negatywna legende o Kanadzie, bo robie sobie i Kanadyjczykom krzywde promujac Kanade na takich forach ?
Juz kilka razy musialem sie wstydzic widzac zachowania "rodakow" w miejscach publicznych, raz trafilem do warsztatu sklejajacego rozbitki z kawalkow na eksport do Polski, kiepsko to wygladalo.

Witajcie.Gdybym mial podjac decyzje jeszcze raz nie wyjechalbym!! Europa jest czyms wielkim w porownaniu do czegos tego bo niewiem jak to nazwac!,Kanada - smieszne! Ludzie patrzac na Kanadyjki odchodzi mi ochota na sex.Sa tak zaniedbane i 98%sa tak grobe- porazka calkowita! Mieszkanie.Za wynajecie bejsmendu czyli piwnicy trzeba dac ok.500 cda. Za trzy pokoje + kuchnia+ lazienka 1300cda.W wyposazeniu jest kuchenka,lodowka i w lazience jakis prysznic z umywalka i toaleta.Pozostale rzeczy jak lozko,STOL,KRZESLO i wszystkie rzecze potrzebne do zycia trzeba sobie kupic. Zarobki.Srednia zarobkow to od 10 do 17 cda.Nie wiem jak przy takich zarobkach mozna cos odlozyc.Wsumie od calej tej kwoty jest odprowadzany 30% podatek na wszystkie swiadczenia takze na bezrobocie.Czas pracy na tydzien to 40h ,nazedzia i ubranie robocze musisz sie zaopatrzyc sam, o dojezdzie do pracy tez musisz pomyslec bo komunikacji tu nie ma/slabo wiec na dzien dobry trzeba kupic jakiegos rupiecia a co znim zwiazane no to wiadomo.Naprawde nie polecam

Nikt Ci nie każe seksu w Kanadzie uprawiać.

W krk kawalerka w znośnym stanie to 1500-1800zł samego odstępnego, bez rachunków. Nieumeblowana.

Średnia zarobków to 7zł za godzinę. Z czego większość odprowadzana jest m.in. na służbę zdrowia, w której na rehabilitację po urazie kręgosłupa przyszło mi czekać 4 miesiące a reszta idzie na ZUS, który de facto jest bankrutem. Nie wiem jak przy takiej kwocie ludzie sobie radzą z dwójką dzieci na karku ale ich podziwiam.

Średni czas pracy to 50-60 godzin tygodniowo a i tak idąc na browar ze znajomymi zaglądasz do portfela i zastanawiasz się czy jak wypijesz dwa kufle to nie będziesz musiał pasztetu żreć do końca miesiąca.

Tak jak wspominalem kazdy wyjazd z Polski nie jest dla nikogo dobry,bo wiadomo kazdy chcialby byc w swoim kraju,ale niestety nasze pokolenie jest do tego zmuszone i nawet nie wiadomo kiedy sytauacja w karju poprawi sie.Ja chcialem tylko zaywazyc,ze kazde porownanie z Polska czy obecna sytaucja w UK wyglada tutaj lepiej,bo nie ma takiej mozliwosci,ze jakis element z Polski przyjedzie,bo nie ma szans na pobyt,ale nie wolno zapominac,ze nie jest tutaj cudownie jak innym wydaje sie,ok jest w miate tanio jezeli chodzi o zywnosc paliwo,ale podatki sa niesamowicie wysokie,jak zaczniesz normalnie tutaj zyc to musisz placic property tax,ubezpieczenie za samochod,kredyt za mieszkanie i juz wtedy nie jest tak rozowo,pracujesz masz firme np.budowlana robisz roboty,a pozniej latasz za pieniedzmi,bo tutaj norma jest ze zrobisz u kogos prace,a pozniej czekasz na kase,albo nawet o nia sadzisz sie.Ja nie twierdze,zeby tutaj nie przyjezdzac,ale trzeba zastanowic sie,ze bum tutaj skonczyl sie.W UK tez jest gonitwa,ale tutaj jest mega gonitwa nie ma porownania,a Polacy sa w czolowce rozwodow to sa fakty.Jak przyjzdzasz w 1 pokoleniu mozna cos tam uzyskac,ale uwierzcie mi wasze dzieci dopiero tutaj beda mieli normalny start.Do tego tak jak pisalem wczesniej pobyt staly jest dla specjalistow z wyksztalceniem i doswiadczeniem dla tych osob jest skierowana Kanada dla pozostalych to szkoda przyjezdzac bo 1 szansa pozostania jest slub z osoba ktora ma pobyt.Dlatego zastanowcie sie przed wyjazdem dokladnie,bo to nie jest Europa z mozliwoscia pracy gdzie chcesz i ile chcesz.Ktos tam pisze,ze przyjechal jest troche i narzeka ja mowie tylko badzcie przygotowani na gonitwe,tak jak moi znajomi mowia to jest kraj miejsce do pracy nie do zycia. niestety to jest prawda.Dlatego sam zastanawiam sie czy nie zmienic miejsca pobytu na inny kraj gdzie nie ma az takiego nacisku na prace.

Myślę, że dużo zależy od tego z jakiej pracy w PL na jaką pracę w Kanadzie się ktoś przestawia. Jeżeli pracowało się w ciepłym biurze za biureczkiem po 8 godzin dziennie pon-pt, a tu nagle przyjdzie harować po 12h w warunkach jakie zaserwuje pogoda, no to można być deczko sfrustrowanym.

ja jestem urodzone w kanadzie jestem polskiego pochodzenia obi dwa rodzice co z polski i 2 lata temu pojehalem do krakowa studiowac i powiem ze odalem by kanadyski obytwesltwo jak bym musial wybrac albo polska albo kanada to nie ma zycie w kanadzie nawet jak masz duzo piendzie jest bez porownian do polski obrzdlewie kobiety grube i nie mile jedzinie jest tragedija wieksoc ludzie chodze brudno o imprezach to skoda gadac nawet lepiej nie tracie czas jest daleko wsedzie dojehac bardzo rozlegje po prostu wiocha juz nigdy nie che wrocie do kanade juz wole w malem bloku w polsce co jest 50 lat stare zamiast palace w kanadzie

kev napisał: