IEC 2014 - czy warto?

Przytaczanie jak żyło się 30 lat temu w Kanadzie czy gdziekolwiek indziej na swiecie jest nie na miejscu i jest mysleniem kogos kto poznał smak zycia komunistycznego chociazby w PL i nie potrafił sie odnalesć w ustroju wolnorynkowym. My polacuy już nie wyjedziemy(uciekniemy) do żadnego kraju aby przyznano nam status uchodźcy i wszystko pod nos podstawiono. Załatwiono wszystkie papiery i obywatelstwo nam przyznano.
Ja patrze jak jest teraz, jak będzie w najblizszej przyszłości i nie widze absolutnie zadnych powodów aby mówić, że w CA zyję się aż tak źle. Jezeli ktos jest wykształcony, ma dobry fach w reku i narzeka że mu źle w Kandzie to mu nigdzie dobrze nie będzie. Jeśli jest jakis kraj gdzie sie zyje tak kolorowo niech ktos z narzekających tu go wymieni
Zawsze znajdzie sie garstka osób którzy kontrasu dodają Moze niech wpadna na pomysł i założą forum np. pod nazwą www.powrotzkanady.ca Albo niech otworzą w PL agancję zajmującą sie pomocą w powrocie polaków do kraju. Pomoc w znalezieniu pracy, mieszkania itp...

O jakim kraju piszesz ???
To bylo pytanie do Jefrey.
Ja mieszkam w Kanadzie od 25 lat i jakos sfrustrowany sie nie czuje .
Moi przyjaciele / znajomi tez zdecydowanie nie.
Zdajemy sobie sprawe ze jest to najlepsze miejsce na Ziemi do zamieszkania.
Glownie dlatego ze czujesz sie tutaj u siebie i nikt ci nie wypomni ze "zabierasz prace miejscowym" jak to sie dzieje w Europie, jako ze tu miejscowi sa tylko Indianie.
Czy jest to kraj bezproblemowy ?
Absolutnie nie, problemow jest cala masa tyle ze kanadyjskich. Jakos bardziej mi one odpowiadaja niz problemy polskie o ktorych moge posluchac w wieczornej polskiej TV ogladanej zaciekle przez tesciowa .
Tutaj masz mozliwosc wyboru - mozesz brac udzial w wyscigu szczurow, lub wybrac zycie rodzinne - bedziesz zyl na nizszym poziomie ale z glodu nie umrzesz.
Mozesz wybrac kariere, wszystko jedno w jakim zawodzie i stac cie bedzie na wszystko, tylko czasu na zycie moze nie byc .
Ale to dalej twoj wybor.
Najgorzej jak przenosisz ze soba do Kanady Polske i jestes obrazony ze tutaj nie chca tej twojej Polski zaakceptowac, twego systemu wartosci, zachowania, wyksztalcenia i doswiadczenia - zapominasz po prostu ze to ty przeniosles sie do nich a nie oni do ciebie .
Do ciebie pije kolego frustracie, od 14 lat meczacego sie tutaj na minimalnych stawkach i niewidzacego ze problem jest w tobie a nie w nich. Wiedzac ze decyduje sie na przyjazd tutaj wiedzialem od razu ze bede musial sie zmienic zeby sie zaaklimatyzowac i zeby do czegos tutaj dojsc i kazdy kto tu przyjezdza musi sobie zdac z tego sprawe. Specjalnie jesli chce tutaj zostac na stale.
Porownywanie Kanady sprzed 30 lat do obecnej tez nie ma sensu, bo w tym czasie caly swiat sie zmienil - zmiany gospadarcze i wejscie 2 wielkich gospodarek ( chinskiej i indyjskiej ) zmienilo oblicze gospodarki swiatowej i zmienilo Ameryke Pln z kontynentu opartego na produkcji na oparty o gospodarke uslugowa i surowcowa.
To znowu sie kiedys zmieni choc watpie czy my tego dozyjemy, wiec kazdy musi znalezc swoje miejsce w tym konkretnym, zastanym ukladzie bo innego wyjscia nie ma.
To czy bedziesz mial tutaj kokosy czy nie zalezy tylko od ciebie, ale taka mozliwosc istnieje dla wszystkich .
Czy bedzie to latwe ?
Nie poczatki sa zawsze b.trudne i kilka lat trzeba walczyc o zdobycie nowego wyksztalcenia i doswiadczenia oraz wejscia w miejscowe uklady, ale kiedy sie to osiagnie to mozna zyc na przyzwoitym poziomie.

Widać, żeś nie Polak
Ci co chwalą zapewne pracują u jakiegoś Żyda a może i sami są z tego klanu bo im płacą i nie znają problemów innych ludzi, którzy ich w ogóle nie obchodzą i widać, że nigdy tu nie mieli żadnych problemów w Kanadzie. Potrafią tylko kpić z innych i robić złośliwe uwagi pod ich adresem.

FotKS jeżeli porzebujesz opieki i państwa opiekuńczego to EU stoi otworem. Ja uważam się za dorosłego człowieka i ja decyduję o tym co jest dla mnie lepsze a nie jakieś bezosobowe " państwo opiekuńcze".
Utyskujesz na Kanadę? Zapraszam do USA. Z takim podejsciem giniesz w ciągu tygodnia.
(Aha. Pracuję dla żyda. Już 5 lat, i obie strony są zadowolone)

Kanada ma wlasnie to do siebie ze nawet nie majac bardzo duzo - wystarcza.

Jestem tu od trzech lat I po przyjezdzie na IEC myslalam I wymyslalam, I mialam takie wielkie plany, ze pani z dyplomem przyjedzie I bedzie bajkowo szybko sie obudzilam ze latwo nie bedzie, ale mimo to jestem tu. Po nie calych trzech latach mam staly pobyt, moj partner jest na studiach, ja powoli wracam do zawodu, a wcale nie dostalismy szalowej pracy w korporacji czy kontraktu z duzej firmy. Zaczynalam od najnizszej krajowej ktora byla 8,90 a teraz po tylko trzech latach jest juz 10.45$ (!) pozniej ciezka praca I tygodniami spedzonymi na nauce jezyka wypracowalam sobie cos wiecej. Nigdy nie musialam korzystac z zadnych programow socjalnych. Rzad oferuje program "powrot do zawodu" zakwalifikowalam sie I dostalam dofinansowanie, ale nikt nie przyszedl I nie zapytal czy moza Pani chcialaby wyrwac sie z pracy w pizzerii I wrocic do zawodu? sama szukalam, pisalam, pytalam I wyszukalam.

Plan staniecia na nogi mielismy z gory zalozony przed przylotem. Jedziemy zeby zostac na stale, nawet jak bede musiala pracowac 20h dziennie. Pozniej moj partner (jako ze starszy ) idzie do szkoly jako pierwszy, a ja pracuje, a pozniej robimy zamiane. I udalo sie! z malymi turbulencjami, ale mamy wszystko czego potrzeba chyba w tym momencie, zalapalam sie na "powrot do zawodu" wiec pracuje I przygotowuje sie do egzaminu. Nie mowie ze odkladam jakas(jaka kolwiek) kase I latam do polski co tydzien, ale w tym momencie jest to inwestycja, po to zeby za trzy lata powiedziec ze bylo warto.

No prosze .
Przeciez od zawsze wiadomo ze calemu zlu na swiecie winni sa masoni, zydzi i cyklisci.
Bardzo dawno temu mialem wielu klientow zydow, wielu z nich z Polski i bardzo to sobie cenilem jako ze dalej pokutowal u niech zapomniany juz zwyczaj dawania napiwkow za uslugi inne niz kelnerowanie a ja bylem ich dostarczycielem codziennej gazety - Toronto Star.
Jezeli od kazdego klienta dostalem choc 50 centow to z trasy liczacej okolo 300 domkow uzbierala sie juz spora wowczas sumka, a oni mimo ze w wiekszosci emeryci i sami zdecydowanie niezamozni zawsze pilnowali tego zebym choc te kilka groszy dostal i sumitowali sie czasem ze stac ich na tak niewiele.
Poza tym cieszylo ich ze moga ze mna zamienic kilka zdan po polsku.
Dobre doswiadczenie, ktore do konca zycia zapamietalem pokazujace inna twarz "zydkow" niz ta reklamowana przez "prawdziwych polakow".
A i masz oczywiscie racje, tak naprawde jak pomysle to czuje sie kanadyjczykiem.

Adam M. piszę o Polsce oczywiście.Mam nadzieję , że są to ostanie tygodnie w tym kraju bo oprócz rodziny nic mnie tu nie trzyma.

Adam podejrzewałam ze Ty tam już kooope lat jesteś ale nie myslalam ze az tyle;-) WOW! takich ludzi można sluchac...bo można mieć pewność ze 100% prawdy pisza a nie jak niektórzy bajki po liznieciu zaledwie zycia w tym kraju;-) (nie pije do nikogo!!)
Majka a Ty powinnas wykladac młodej polonii;-)i uczyc ich wytrwałego dazenia do celu! podziwiam-serce rosnie sluchajac takich wypowiedzi!

ja chyba do takich samych wniosków doszłam