× Tutaj możesz dyskutować o życiu w Ontario. Wszystkie wątki bezpośrednio związane z Ontario.

Topic-icon Realia zycia w Mississaga

  • anna
  • anna Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Złoty forowicz
  • Zyj tak ,aby nikt przez Ciebie nie plakal
Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #1962 przez anna

Myslimy osiedlic sie w tym miescie--bardzo prosze o wypowiedzi osob, ktore juz tam mieszkaja.Mam kilka pytan. Czy Polacy, sa przyjazni do nowych?, czy latwo o prace, wynajac mieszkanie? czy jest bezpiecznie? interesyje mnie wszystko. Serdecznie dziekuje za szczere wypowiedzi

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #1972 przez Wojtek

anna napisał:

Myslimy osiedlic sie w tym miescie--bardzo prosze o wypowiedzi osob, ktore juz tam mieszkaja.Mam kilka pytan.

Mam rodzinę, która od 1993 roku mieszka w Mississaudze. Tam też były moje początki.
Czy Polacy, sa przyjazni do nowych?
Tak. Uogólniając: wszyscy Polacy jakich spotykam z pierwszego pokolenia emigrantów są bardzo pozytywnie nastawieni do nowoprzybywających Polaków. Jest ogólna otwartość i przychylność. Jak tylko ktoś może, to pomoże. To dotyczy zarówno Toronto jak i Mississaugi.

Dzieci emigrantów, którzy przybyli do Kanady z rodzicami w wieku kilku / kilkunastu lat, mając teraz 20+/30+ lat wykazują inne podejście. W większości (poza wyjątkami naturalnie) nie pragną kontaktów z innymi Polakami ani Polonią. Często wstydzą się, że ich rodzice "nie qmają" po angielsku. Pomimo mijającego czasu: 20-30 lat w Kanadzie nie nauczyli się języka angielskiego, cały czas w domu jak i w pracy mówią po polsku, korzystają tylko z polskich sklepów, punktów usługowych i oglądają tylko polską TV przez internet.

Różnica polega na tym, iż Polonia zamieszkująca Toronto - według mojego spojrzenia - jest bardziej "sophisticated" - bardziej "mieszczańska", bogata, elitarna - ale przystępna i otwarta z całym pozytywem otwartości dla każdego chętnego i ambitnego, częściej ze studiami wyższymi, w klasie społecznej "Upper-Middle Class" i wyżej. Polonia w Mississaudze, to głównie osoby, których ambicje i aspiracje szybko zrealizowały się po zakupie samochodu na kredyt i wzięciu domu na mortgage. A teraz są często "nieszczęśliwe" gdyż nie wiedzą czego jeszcze mogłyby chcieć. Ogranicza je brak wyobraźni, a dobrobyt w Kanadzie spowodował, że poprzewracało im się dupach. Naturalnie, jest to moje osobiste i subiektywne zdanie, po 19 latach obserwacji.
czy latwo o prace
Tak. Praca jest i w Mississaudze i w Toronto a także pozostałych miastach np. Brampton (mieszkając w Brampton będziesz podejrzana dla US Border Protection & Homeland Security jako imigrant żyjący w środowisku potencjalnych terro... no wiesz..., gdyż tam osiadło wielu z Middle East.... tanie mieszkanie, tj. spanie jest w Oakville ze Mississaugą... tylko spanie..... ;-)

Z tym, że jak wspomniałem w innym poście np. pracownicy budowlani dojeżdżają najczęściej obecnie (od kilu lat) do pracy w downtown Toronto. Toronto kwitnie i buduje się podczas kiedy w Mississaudze jest cisza... cisza......

Weź pod uwagę cenę benzyny każdego dnia, koszt parkingów w downtown oraz czas stracony na dojazd.
, wynajac mieszkanie?
Mieszkanie lub dom, jeśli planujesz żyć wspólnie z całą rodziną raczej dom... Zapytaj tylko ich czy oni będą chcieli żyć z Wami, tj. rodzicami ;-) Czy będą woleć mieszkać w pobliżu, lecz niezależnie.... Poza tym, z obserwacji mogę Ci powiedzieć, że 20+/30+ latkowie, również dzieciaci, dzieci zostawiają dziadkom lub baby-sitters, a sami co weekend żyją i oddychają w Toronto, bo w Mississaudze młodzi nie mają co robić. Imprezują i korzystają z uroków metropolii często pozostając na tzw. sleepover u tych znajomych, którzy mają swoje condo w downtown Toronto. Przygotuj się na to i Ty, że prawdopodobnie będziesz "bawić" wnuczka/wnuczkę w weekendy, podczas kiedy "młodzi" będą tęsknić za wolnością i życiem w Toronto. Będą Ci regularnie znikać do miasta ;-)[/quote]
czy jest bezpiecznie?
Ogólnie tak, lecz powinnaś znać "dobre" jak i "złe" okolice. Osiedlając się w Mississaudze ważne jest przy jakiej ulicy będziesz mieszkać (tzn. jakiego koloru skóry). Jeśli na "białej" ulicy wprowadzi się ktoś o ciemnym kolorze skóry ceny domów lecą na łeb na szyję, a dotychczasowi mieszkańcy uciekają.
interesyje mnie wszystko. Serdecznie dziekuje za szczere wypowiedzi
Pytaj!

Proszę.


"A Nation's greatest enemy is the small minds of its small people"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #1974 przez Preryjny

z ciekawosci zapytam, a kto mieszka w Barrie?


Dzisiaj to wczoraj jutro.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • anna
  • anna Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Złoty forowicz
  • Zyj tak ,aby nikt przez Ciebie nie plakal
Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #1976 przez anna

To samo jest miedzy Polakami na Florydzie.Najwazniejsze jest,kto ma jaki samochod, czy rentuje mieszkanie czy ma na wlasnosc......A w rozmowie wtraca co 3 angielskie slowo, bo zapomnial jak sie dany wyraz mowi po polsku---a jest raptem kilka,lub kilkanascie lat w USA. ZENUJACE. ,bo napewno nie smieszne.......

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • anna
  • anna Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Złoty forowicz
  • Zyj tak ,aby nikt przez Ciebie nie plakal
Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #1977 przez anna

Jeszcze raz serdeczne dzieki---czyli rozumie lepsze Toronto. Wiadomo na poczatku trzeba wynajac razem- troche sie pomeczyc a pozniej na SWOJE. Ja bym juz chciala dzialac ---nakreciles mnie bardzo pozytywnie ale trzeba czekac do wiosny jak ie ociepli .A wlasnie --czy zimy sa barzo zimne?.................brrrrr

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #1978 przez Preryjny

W Manitobie sa zdrowsze uklady, ale wiadomo MidWest , trzeba gromadzic sie sie jeden do drugiego aby nie zamarznac.


Dzisiaj to wczoraj jutro.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #1979 przez Wojtek

anna napisał:

To samo jest miedzy Polakami na Florydzie.Najwazniejsze jest,kto ma jaki samochod, czy rentuje mieszkanie czy ma na wlasnosc......A w rozmowie wtraca co 3 angielskie slowo, bo zapomnial jak sie dany wyraz mowi po polsku---a jest raptem kilka,lub kilkanascie lat w USA. ZENUJACE. ,bo napewno nie smieszne.......

He... he... tak często jest wśród Polonii w Mississaudze, w Toronto jest odrobinkę lepiej. W Toronto mieszkają pokolenia Polonii przedwojennej, wojennej i powojennej z niemal wszystkich fal. Polska arystokracja, szlachta z kresów, zesłańcy i ich dzieci z m.in. z Syberii, także wygnani z Polski Żydzi i wszyscy, którzy w kraju nad Wisłą byli inni i mieli inne zdanie w przeszłości. Wielu polskich i rosyjskich Żydów zatrudnia teraz Polaków ceniąc naszą pracowitość. Kierują się zdrowym rozsądkiem i pragmatyzmem. Ja się będę pytać dlaczego nie? Kanada wchłania wszystkich i każemu daje szansę, jedynie wyobraźnia może ograniczyć człowieka w Kanadzie. Zakładam, że ten człowiek przebywa legalnie i płaci podatki.

W Mississaudze, spotkasz często Polonię, która polskiego już zapomniała, a angielskiego jeszcze się nie nauczyła.

Ja nie potrafię tego zrozumieć, gdyż istnieje wiele szkół i kursów nauki języka angielskiego darmowych, sponsorowanych przez państwo. Ale cóż z drugiej strony ja szukam rozwiązań i wiem, że w życiu niemal wszystko jest możliwe (jeśli polityka lub jakieś makro-otoczenie czegoś nie blokuje). Poza tym zawsze inwestowałem w edukację.. i uważam, że w życiu są trzy najważniejsze rzeczy: 1) edukacja 2) edukacja i 3) edukacja.


"A Nation's greatest enemy is the small minds of its small people"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #1980 przez Konrad

anna napisał:

To samo jest miedzy Polakami na Florydzie.Najwazniejsze jest,kto ma jaki samochod, czy rentuje mieszkanie czy ma na wlasnosc......A w rozmowie wtraca co 3 angielskie slowo, bo zapomnial jak sie dany wyraz mowi po polsku---a jest raptem kilka,lub kilkanascie lat w USA. ZENUJACE. ,bo napewno nie smieszne.......
A z tym sie zgadzam. Moi przyjaciele pochodzący czy to z wroclawia, zamoscia gdanska czy szczecina czy innej wioski i miasta to raczej wszyscy z dumą mowia po polsku. Co innego ściana polnocno- wschodnia, nie ujmując nikomu.. Tam to juz inna sprawa. Słyszałem że w Łomży na wystawach sklepowych wiszą kartki z napisem "mówimy po polsku", a telefony publiczne 25 centówki obsługują.
;-)


Jaki jest kon kazdy widzi.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • anna
  • anna Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Złoty forowicz
  • Zyj tak ,aby nikt przez Ciebie nie plakal
Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #1981 przez anna

:) :) :) :) SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!Dzieki.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 4 miesiąc temu #1982 przez Wojtek

anna napisał:

Jeszcze raz serdeczne dzieki---czyli rozumie lepsze Toronto. Wiadomo na poczatku trzeba wynajac razem- troche sie pomeczyc a pozniej na SWOJE. Ja bym juz chciala dzialac ---nakreciles mnie bardzo pozytywnie ale trzeba czekac do wiosny jak ie ociepli .A wlasnie --czy zimy sa barzo zimne?.................brrrrr

Na spokojnie... Porozmawiaj z rodziną, omów priorytety i oczekiwania! Stwórzcie swoje życie w Kanadzie jako wypadkowa i kompromis do oczekiwań Waszej rodziny. Tak, aby uniknąć sytuacji, że jedno postanowiło i zrobiło, a reszta cierpi...

Powiem tak: pogodę w Toronto mam taką jaką mam w Krakowie :-) Rozmawiając codziennie z rodziną w Polsce powiem, że zarówno temperatura jak i aura są niemal identyczne w Toronto jak w Krakowie. W tym roku wyjątek: zima i śnieg do Toronto przyszły z około miesięcznym opóźnieniem w stosunku do Krakowa, bo dopiero od wczoraj jest mróz (-5stC) i popruszył lekko śnieżek.


"A Nation's greatest enemy is the small minds of its small people"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  
Czas generowania strony: 0.148 s.