Rozmowa z pracodawca

To jeden z wazniejszych tematow, ktory jakims trafem jeszcze chyba nie zaistnial na forum.

business.financialpost.com/executive/car...tential-new-employer

Haha, wydaje mi się, że tak jest chyba wszędzie.
Chociaż czytałam kiedyś "gdzieś", że własnie w Ca zdarza się, że ludzie w Resume zawierają informacje o tym, że ukończyli studia na uniwersytecie a są w wieku 20 lat .

Osobiście nie widzę sensu w oszukiwaniu w kwestiach doświadczenia zawodowego czy ukończonych szkół bo przecież do Resume całącza się dokumenty zaświadczające (dyplomy, świadectwa pracy, referencje). Jakby ktoś złożył u mnie CV a nie załączył podanych dokumentów, to od razu poleciałoby do kosza. Z kolei nie polacam oszukiwania w kwestii posiadanych umiejętności bo to bardzo szybko zostanie zweryfikowane podczas okresu próbnego.
Zdarzało się, że do mojej firmy zgłaszały się osoby, które mocno się chwaliły umiejętnością obsługi oprogramowania komputerowego a w rzeczywistości prezentowany poziom był opłakany.
Nie warto oszukiwać bo jednak pracodawcy (pomimo, że są konkurentami na rynku) często znają się między sobą i wymieniają informacjami bądź doświadczeniami, co za tym idzie można sobie zrobić negatywną reklamę i mieć problem z zatrudnieniem.

Z tym przesyłaniem pełnej dokumentacji ja bym nie przesadzała... niestety trzeba uważać gdzie się wysyła swoje dane - w zasadzie pełne, łącznie z całą swoją historią życiową... - moim zdaniem to nieodpowiedzialne nieco.
Inna sprawa to jest udostępnienie certyfikatów pozwalających na wykonywanie zawodu - do wglądu, że się takowy posiada i tyle.
Nie wiem jak w Kanadzie jest z wykorzystywaniem takich danych osobowych do niecnych celów, ale jeśli chodzi o Polskę, to różnie się to kończy - nieraz jakimś kredycikiem...

Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że tutaj ochrona danych osobowych jest na OGROMNIE wysokim poziomie, nie wyobrażalnym dla Polski. W Autopack jak Pan kserwał mój paszport to wymazał wszystkie informacje oprócz imię/nazwisko/zdjecie/ data urodzenia. W ksero rachunku za prąd zamazał wszystko oprócz imię/nazwisko/adres. Wszystko kazał mi parafować że zostało prawidłowo wymazane. W Resume nie wolno podawać daty urodzenia, a na rozmowie kwalifikacyjnej pracodawca nie może zapytać CIę o wiek (tylko czy jestęś pomiędzy 18-65 r życia)

Kredytem? A na jakiej podstawie? I jakie pełne dane masz na mysli? Nigdy nie spotkałam się z tym, żeby ktoś w Resume podawał numer dowodu osobistego oraz pesel .
Na wszelkiego rodzaju certyfikatach, dyplomach ukończenia studiów itp. jest tylko imie i nazwisko więc nic z takimi danymi nikt nie zrobi.
Zresztą, to tylko skany dokumentów, nie oryginały a biorac pod uwagę fakt, że wiele osób, które gdzieś mają swoje portfolio, czy strony internetowe swoich firm same załączają takie dokumenty, aby bardziej się wypromować, to nic dziwnego jest w dołączaniu ich do CV bo i tak są do powszechnego wglądu.
Ja nie mówię, żeby w Resume podawać cała historię swojego życia łącznie z historią chorób jakie przeszło się w dzieciństwie ale jest kilka podstaw, które są wymagane.
Zresztą, powiedz sam/a, czy jakbyś prowadził/a firmę i przeprowadzał/a rekrutację na jakieś stanowisko i dostałbyś za pośrednictwem internetu aplikacje, gdzie ktoś wymienia swoje ukończone studia, uprawnienia itp., to zawierzyłbyś tak bez zawahania, że wszystko jest prawdą? To normalne, że jeśli podajesz informację, że ukończyłeś dany kierunek studiów, to załaczasz do aplikacji skan dyplomu, a jak wpisujesz, że u kogoś pracowałeś, to załączasz referencje - nikt kredytu z pewnością na to nie weźmie .

kozaq, z tą datą urodzenia jak i podawaniem w Resume płci, to wynika bardziej z faktu "dyskryminacji", aniżeli ochrony danych. Podobnie zresztą jest w Polsce, pracodawcy nie pytają o takie rzeczy, żeby nie zostać posądzącyn o dyskryminację.
A tak btw, co do kserowania i wymazywania danych - w gruncie rzeczy na nic się to zda, bo kserokopiarki itak mają wbudowaną pamięć, gdzie każdy skanowany dokument (do "iluś tam" plików) jest zapisywany i można go z ksero wydrukować ponownie bez ponownego skanowania dokumentu . Nie mówię, że tak robią ale tak mozna.

Taka ciekawostka z warsztatów pisania resume na których byłam - w Japonii w resume musisz zamieścić grupę krwi oraz zawód Twoich rodziców

A wracając to tematu - wielokrotnie podczas szukania pracy i składania resume spotkacie się z wypełnianiem formularza aplikacyjnego. Między informacjami możecie mieć zapytanie o numer SIN - NIE MACIE OBOWIĄZKU GO PODAWAĆ. Numer SIN jest tylko i wyłącznie dla was i jest to wręcz zabronione by udostępniać go komukolwiek dopóki nie dostaniecie konkretnej posady (wtedy chcąc nie chcąc musicie go podać, bo bez tego was nie zatrudnią).

Jeżeli widnieje zapytanie o numer SIN to podajcie tylko pierwszy trzy i ostatnie trzy cyfry z dopiskiem, że resztę informacji przekażecie przy podpisywaniu umowy.

Dorothy napisał:

Piszesz o Polsce czy o Kanadzie? Bo plączesz Kanadyjskie Resume z Polskim PESELem...
Odnośnie kredytu - tak, można uzyskać takowy dość łatwo - wszelkie chwilówki i inne takie, to samo umowy abonamenty telefoniczne. Jak? Bankowość elektroniczna. Wystarczy skan dowodu osobistego. Przynajmniej jeszcze kilka lat temu tak było (piszę o Polsce). Oczywiście "kredyty" wiadomo na jakich warunkach...

Kiedyś pracowałam jako rekruterka przez chwilę - to jakie info ludzie zawierają w CV to ludzkie pojęcie przechodzi - tak, numer PESEL był najczęstszą daną zaraz po imieniu i nazwisku - zaraz potem był adres zamieszkania i stan cywilny (nie mam pojęcia po co). Oczywiście obowiązkowe zdjęcie w CV także

redhead-kushina napisał:

O, dobry patent, bo przyznam, miałam dość często do czynienia z taką prośbą i się wahałam.

Miałam w sumie zrobić mały poradnik na temat pisania resume po warsztatach ale po doświadczeniach z IEC 2015 i zaspamowaną skrzynką z wiadomościami pt "a jak mam założyć konto na MyCiC" stwierdziłam, że chyba jednak spasuje

Gdzie takie warsztaty można odbyć na temat resume? Ile sobie liczą?
Wiem, że jest pełno przykładów gotowców w necie, no ale to chyba nie o to chodzi by kopiować.