IEC 2016 - nowe zasady

nozzi

Jak najbardziej możesz opuszczać Kanadę, z tym że na work permit, które wbijają Ci do paszportu masz zaznaczone ze ten dokument nie uprawnia do ponownego przekraczania granicy kanadyjskiej, więc teoretycznie celnik może Cię nie wpuścić, ale szanse na to, z tego co się orientuję, są niemal zerowe, więc nie ma się czego obawiać.

OFF

Ja przylecialem do CA (Edmonton)na poczatku czerwca, pracę znalazlem w swoim zawodzie, czyli jako geodeta na budowie pierwszej od 1984 rafinerii w tym kraju. Filozofia pracy bardzo podobna do tej z UK (spedzilem rok w Londynie) i o niebo lepsza od polskiej rzeczywisości, ludzie sie nie spieszą, nie wymagają rzeczy niemozliwcych na wczoraj, na wszystko mają czas. Trafilem do mlodego zespołu Kanadyjczyków, kontakt z nimi jest bdb, bardzo mili i otwarci ludzie, zaproponowali mi pokój w domu który wynajmują.
Jeśli chodzi o finanse to ja dostalem na start nizlą stawkę ( +-podwójną minimalną stawkę w AB) + sporo nadgodzin(10h dziennie +weekendy) płatnych razy 1.5 (tak tutaj płacą za overtime w construction industry). Więc osobiscie nie mam na co narzekać, no może poza bardzo malą ilością wolnego czasu, ale tak to juz jest na budowach. Widzialem oferty pracy na farmach lub magazynach za 14-15 dolców w AB i BC Jeśli chodzi o utrzymanie się za minimalną stawkę(11-12 CDA) to myślę ze jest to oczywiscie do zrobienia, ale na odlozenie czegos raczej bym nie liczył, chyba ze znajdziesz najtanszy pokój za 500 dolców i mocno zacisniesz pasa. Taka jest moja subiektywna opinia. Stawki powyżej oczywiście są brutto.

Co do ubezpieczenia, to jeżeli ktos wybierą się do Alberty to jeśli tylko ma się proof of address mozna aplikować o Alberta Health Card i miec darmową opiekę zdrowotną nawet nie mając pracy (jest to jedyna prowincja w CA, która daje taką możliwość) więc nie tzreba się przejmowac warunkami ubezpieczenia z Polski.

Take care and good luck!!

kejzak napisał:

A z jakich polis ten ranking? Ja miałam i byłam bardzo zadowolona. Wizyty na następy dzień i to jeszcze pani zawsze przepraszała, że nie za godzinę, płacone bezpośrednio przez PZU. Zwracali 100% za leki na podstawie zgłoszeń emailowych. Nie załatwiałam sobie Care Card do czasu wygaśniecia polisy z PZU bo nie było potrzeby. I teraz czasami jak dzwonię do mojego family doctor i słyszę, że najwcześniej może mnie przyjąć za 10 dni a skoro dzwonię bo jestem akurat chora to mam sobie iść do walk-in clinic to sie zastanawiam po co w ogóle jest ten family doctor i tęsknię za polisą PZU.

Mam jedno pytanko dp Was jakie papiery zabrać na rozmowę z agentem na lotnisku tak by mieć wszystko w razie czego

sakura napisał:

Jest taka instytuacja jak rzecznik ubezpieczonych. Udostepnia raporty ukonczonych likwidacji, pomyslnie dla klienta. PZU ostatnie. Jakbym opisal moje subiektywne doświadczenia z PZU to i tak nikt by nie uwierzył.

kejzak:
1) wykres dotyczy firm a nie konkretnych polis
2) nie wkleiles legendy a bez legendy nie da sie czytac wykresu
2) biorac pod uwage Twoja interpretacje ze PZU jest najgorsze w sumie wnosze ze nie bardzo potrafisz przeczytac ten wykres - na pierwszy rzut oka widze 4 firmy gorsze od PZU a jakby wziac linijke do reki I to policzyc to pewnie wiecej by sie znalazlo

To w gruncie rzeczy nie jest za bardzo istotne ale jak juz popierasz swoje stwierdzenia "dowodami" to ciezko mi nie skonemtowac. Ale to fakt, subektywne doswiadczenia moga byc drastycznie rozne I pewnie Tobie tez ciezko uwierzyc, ze mi sie z PZU tak dobrze wspolpracowalo.

ja mam na mysli jakies wieksze firmy a nie jakies wynalazki, typu Hestia, Compensa, Warta, Gothar, Generally, Interrisk, concordia
takie kojarze gdzie zawsze cos wycenialem. I zawsze, ale to zawsze PZU od tych firm jest gorsze, A porównuje tak, Np. place 1000pln jakie ryzyka sa w to wliczone, i do jakiej kwoty polisa pokrywa.

Uuuuuu, sakura. Nieźle zdebunkowałaś ten wykres. Szacunek.

Do kompletu przydało by się jeszcze widziec ile z tych skarg było zasadnych.

Tak sie składa że w branży ubezpieczeniowej pracowalem (w IT) i o ile PZu nie było super-hiper-fajne o tyle akurat likwidacje szkód mieli relatywnie dobrą. Choć co do ubezpieczeń zagranicznych nie jestem na bieżąco.

Tak czy siak, jak ktos kupuje ubezpieczenie kierując się tylko ceną to deczko kiepsko.
Ubezpieczenie tak naprawde poznaje się po działaniu jego likwidacji no i po zakresie ubezpieczenia.
I tu już oceniac trudno bo przypadki kiedy z ubezpieczenia trzeba skorzystać są relatywnie mało liczne.

Jezeli chodzi o ceny to jest to kwestia wzgledna. W BC osoba zarabiajaca ponad $30K na rok, ktorej pracodawca nie pokrywa calosci/czesci ubezpieczenia w ramach benefitow musi placic za opieke zdrowotna $75/mc. 75x12x3 (w zaokragleniu) = 2700 + planeta mlodych (bo cos na wjazd trzeba miec) i okazuje sie ze oferta PZU jest naprawde konkurencyjna Biorac pod uwage ze PZU zwraca (a przynajmniej zwracalo) 100% za leki na podstawie recepty to sie moze okazac nawet taniej. A z ubezpieczenia mozna skorzystac jak sie ma katar albo wysypke a nie tylko jak sie ktos polamie.

Nikogo do PZU nie przekonuje. Po prostu warto policzyc koszty pod siebie. Wszystko jest wzgledne

Nabieram duzej pewnosci ze ktos pracował/(pracuje?) w PZU. w kilku słowach opisze od strony KLIENTA. Najlepsze ubezpiecz., nie ważne czy to na wyjazd czy AC , są all inclusive z wyłączeniem jakiś ryzyk (są napisane jakie np, w 10 pkt) rocznie robiłem 20 , 25 AC (firma robiąca przyłącze wysokich napięć, więc szkody potencjalnie duże ale i AC duuże). PZU zawsze oferowało polisę z wypisanymi ryzykami , więc tych stron zawsze było trochę, a jak poprosiłem o all inclusive to cena z kosmosu.
Dużo też zależy od rzetelnego agenta ubezp., raz firma zaryzykowała kupiła własnie w PZU (mimo nie najlepszej opini w środowisku takich firm), i taki pech ze trzeba było uruchomic polise. Okazało sie ,że nie działa bo 'polisa nie działa dla firmy o konkretnym PKD'. Tak było napisane w wypisanych ryzykach, gdzies drobnym drukiem, ale agent nawet o tym nie wspomniał, i juz podstawa do odmowy wypłaty ubezp, Podobnych przykładów mógłbym mnożyć, ale.. mam ważniejsze problemy, obecnie na etapie rekrutacji do pracy jestem, wiec juz nikogo przekonywac nie bede.
no ale czy Planeta Mlodych czy PZU to chyba juz PZU..

A ja mam jeszcze jedno pytanie.
Na facebooku w grupie IEC jakaś dziewczyna zapytała się o kwestie " have applied to enter or remain in Canada" bo aplikowała o eTA i była w Kanadzie. Na to jedna odpisała, że jeśli nie miała work permitów, study permitów i numerów UCI i była jako turysta to ma zaznaczyć nie. Jak to w końcu jest? Ja zaznaczyłem tak, nie aplikowałem o Eta bo jeszcze wtedy tego nie było ale pieczątkę się dostało do paszportu. Mogą robić problemy na granicy?