× Wszelkie napotkane trudności przy wjeździe i pobycie w Kanadzie.

Topic-icon Problemy w kanadyjskiej ambasadzie w Polsce

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu #28089 przez Preryjny

Post zasluguje na osobna kategorie. Zawsze notujcie nazwiska urzednikow, ktorzy nie prezentuja profesjonalnego zachowania.


Dzisiaj to wczoraj jutro.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu #28100 przez blacklady

Po nieszczęsnej wizycie w ambasadzie mąż napisał do nich wiadomość z prośbą o wyjaśnienia. Dziś nam odpisali, że możemy dołączyć brakujące dokumenty i oczywiście zapłacić od nowa 300$. Aplikację rozpatrzy nowy oficer i podejmie decyzję czy zezwolić na work permit. Teraz nie wiem już co mamy robić - czy próbować jeszcze raz w ambasadzie czy lecieć?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 9 miesiąc temu #28101 przez Rafka

Teraz chyba raczej nie macie wyboru , powinniście złożyć papiery jeszcze raz w ambasadzie . Byłoby nieszczęście jakby wam work visy odmówili na lotnisku w Kanadzie

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 8 miesiąc temu #28781 przez blacklady

Witam po małej przerwie. Trochę nas pomęczyli ci z Warszawy, ale wczoraj nadeszły dwa upragnione listy - lecimy!!!
Bilety na 19 stycznia.
Dziękuję wszystkim, którzy służyli radą i ciepłym słowem.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 8 miesiąc temu #28784 przez Konrad

Powodzenia blacklady.


Jaki jest kon kazdy widzi.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 8 miesiąc temu #29612 przez blacklady

melduje sie z Edmonton... podroz dluga i ciezka z dziecmi i psem, pies przezyl i ma sie dobrze... my rowniez ok, cieszymy sie zima i pierwszymi tygodniami w nowym kraju... pozdrawiam
opowiesci o trzepaniu na lotnisku w naszym przyopadku okazaly sie wyssane z palca, nikt sie nie czepial, nic nie sprawdzali, w immigration spokoj, dowiedzialam sie ze dzieci od 4 roku zycia musza miec pozwolenie na nauke, ja nie mialam wiec dostalam od razu dla dziecka... nie zaluje na razie :D

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 8 miesiąc temu #29617 przez Endui

super, fajnie że Wam się układa!
ostatnio też zastanawiałem się jak to jest z psem.
1. czy trzeba mieć jakieś karty szczepień przetłumaczone?
2. jak pies zniósł podróż?
3. był jakoś "nafaszerowany" lekami uspakająjącymi ?
4. leciał z Wami samolotem ?
5. jaki to pies?
6. Jak ma na imie piesek :) ?

W sumie to nie mam żadnego zwierzaka ale tak się po prostu zastanawiam.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 8 miesiąc temu #29667 przez blacklady

Piesek rasy shih tzu, ważył z transporterem ponad 8 kg więc leciał pod pokładem, od weterynarza dostaliśmy zastrzyk na uspokojenie, coś w rodzaju "głupiego Jasia", ogólnie pies zniósł wszystko bardzo dzielnie, tyle że był brudny i śmierdzący, ale kąpiel przywróciła mu wygląd :) pies musi mieć chip oraz paszport, w który wpisuje się wszystkie szczepienia, daty odrobaczeń i odpchleń... poza tym upominali się o zaświadczenie od powiatowego weterynarza stwierdzające, że pies jest zdrowy, na szczęście wszystko mieliśmy... w Warszawie opłata 200$ za psa + opłaty transakcyjne a potem w Toronto znowu jakaś opłata, ale chyba nieco mniejsza... no i trzeba się drugi raz odprawiać z psem, dają kartę pokładową tylko do Toronto... tyle w kwestii psa... :)
A pies ma na imię jak lider zespołu U2 :D

Załączniki:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 8 miesiąc temu #29670 przez Adam M.

Pies w Ontario to duza odpowiedzialnosc i b.duze wydatki w razie problemow zdrowotnych.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
11 lata 8 miesiąc temu #29671 przez Rafka

Witamy w Edmonton :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  
Czas generowania strony: 0.217 s.