Jak moze wygladac praca w Kanadzie?

Jednak to prawda co mowia o agresji ludzi w Albercie. Jest tylko kwestia czasu jak bedzie jechac na wschod, prosze tylko nie zatrzymujcie sie w Manitobie.

Jest takie miejsce w Ameryce, nazywa sie Wall Street. Tam z kolei mowia , ze cmentarze sa pelne tych , ktorzy byli pewni siebie.

czyli tak biorę moje papiery i certyfikaty i tylko muszę je potwierdzić w długości pracy i doświadczenia ,,, i kursik jakiś potwiedzający hmmmmm............ więc tak dobrze zdany egzamin ielts w moim przypadku otwiera nam droge do Manitoby powyższy link tyczy się alberty ale patrzyłem w Manitoba więc takze inne zawody sa poddawane testom umiejątnościowym ,czyli nie jest tak ze sie nie liczy ,poprostu kursem trzeba poświadczyć swoje umiejętnosci i kurs nie trwa kilka miechów tylko krótszy czas ,błędnie inpretujemy NIE ważnośc naszych papierów i certyfikatów ....... ale wiecie co napisze maila do działu (górnictwa i pól olejowych) w Manitoba maila z zapytaniem o moje certyfikaty i dołączę im papiery przetłumaczone przez tłumacza iz apytaniem czy po zaaplikowaniu sie do przyjazdu na teren Manitoba będe mógł uaktualnic, albo udowodnić swoja fachowość i w jaki sposób, i co mam zrobić w tym kierunku po przyjeżdzie ...... odpiszą bo juz maila wysłałem w sprawie jako wykwalifikowany pracownik i dostałem odpowiedz

I to Marcin jest wlasciwe podejscie do sprawy Jak sam nie sprawdzisz i nie zalatwisz to nikt za ciebie tego nie zrobi , no chyba ze masz do wydania 8000 baksow Ale i tak wtedy mozesz uslyszec .. przepraszamy nie udalo sie

Sylwek napisał:

Witam -podobnie jest w całej Kanadzie -jedynie jak cię stac do dyplomy lekarskie i to specjalności mozna nostryfikować
Ale pieniądze -duże
Jezyk angielski opanowany w danej materii -sprawdzany pod kątem nostryfikacji !
Reszta techników mistrzów i inżynierów może -prawo nie zabrania ale nie jest to ani łatwe ani opłacalne !
Gdzie nie zajdziesz zawsze jest pytanie o kanadyjski laysens ,certyfikat lub zaświadczenie o kanadyjskim eksperiens!
Ja osobiście mając najwyższe na owe czasy dyplomy w rzemiośle -mogę je sobie oprawić w ramki -nawet przetłumaczone na angielski budzą zainteresowanie ,czasmi podziw ale to wszystko....
By przystąpić do egzaminu na mechanika samochodowego -moga uznać moje dyplomy mistrzowskie ale mam miec wypracowane 4500 godzin w Kanadzie jako mechanik - -albo idz od pocztku do szkoły czteroletniej .
Jest jeszcze coś co potrafią tylko Polacy ....
Idą pracują ,zaskakuja pozytywnie pracodawców ....i bez lajsencu zarabiaja nie źle i awansuja
Stara zasada mówi jak umiesz i potrafisz to i postoisz w kolejce ...bo warto..

Sylwek napisał:

To może teraz ja. W 2010 roku jak byłem w Albercie pierwszy raz miałem unijne prawo jazdy (kat i dowiadując się u źródła (czyt. rządowa instytucja) potwierdzili że jest ono ważne przez 3 miesiące. Tym razem postanowiłem sięgnąć dalej i wyrobiłem w Polsce prawo jazdy międzynarodowe (zapłaciłem 30 zł) i podczas rejestracji samochodu pokazałem Pani moje prawo jazdy międzynarodowe. Potwierdziła że w Albercie jest ono ważne przez 1 rok i dodatkowo nie muszę mieć przy sobie paszportu poruszając się samochodem czego nie wiedziałem. Takie są moje informacje.

Preryjny napisał:Ja jestem łagodny jak baranek. Jednak jazda samochodem tutaj niczym nie różni się od tej na naszych Polskich drogach masz rację. Samochody mają tylko większe.

I tu się z Tobą zgadzam bodziolo , idź pracuj , udowodnij co jesteś wart a wtedy i licencji będziesz miał dobrze.
Podam swój przykład .. Półtora roku temu postanowiłem zmienić pracodawce, tam gdzie pracowałem nie miałem zle , ale biorąc pod uwagę swoją przyszłość tutaj musiałem to wcześniej czy pózniej zrobić. Napisałem resume (nic specjalnego ), wysłałem email , po trzech dniach dostałem zaproszenie na rozmowę. Pogadalismy zobaczyłem zakład ( jestem CNC machinist )
Spytali się ile chce zarabiać , powiedziałem ze o 10 baksow wiecej na godzinę niż w poprzedniej firmie , spytali dlaczego aż tyle , powiedziałem ze jestem tego wart. Dostałem 8 $ wiecej z obietnica ze bedą mnie obserwować i za pol roku albo mnie zwolnia albo dodadza dwa $ . .... Dodali 3 $ ...

A mogli zwolnić .. hihi

Niczym się nie różni ?? Przecież ludzie są tutaj tak dobrze wychowani , ze jak im w tył wjedziesz , to Cię jeszcze przepraszą
Najbardziej bawią mnie małe azjatki .. Czubek głowy tylko widać nad kierownica i oczy wpatrzone tylko przed siebie

Mozesz jezdzic na miedzynarodowym prawku ale nie wiem czy dowiadywales sie ile kosztuje ubezpieczenie na takim prawku...duzo wiecej niz normalnie bys zaplacil, a ubezpieczenie jest ogolnie tutaj drogie...

Rafka napiasł:

Naszczęście nikt mi jeszcze w tył nie wjechał może i masz rację a co do azjatów mnie najbardziej przerażają ci w sportowych japońskich samochodach. Nigdy nie wiesz skąd wyjedzie i ile manewrów wykona aby cię wyprzedzić! Oczywiście w aucie widać tylko czubek głowy.