Wszędzie polska obsługa

No właśnie, słyszałem, że Missassigua robi się dużym ośrodkiem Polonii w Ontario, podobno bardzo dużo (ok. kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców) to Polacy.
To prawda?

Nie wiem jak jest w Missassigua ale czytalem o Edmonton and area jest tam ponoć 67 tys rodakow to ok 10% populacji nie bardzo chce m i sie w to wierzyć!

Na blisko 800,000 mieszkancow Mississaugi 250,000 to Polacy i Polonia.

Polak moze czuc sie jak u siebie w domu, tym lepszym, spokojniejszym, bardziej dostatnim domu.

wojtek napisał:

O kurczę, to Missassigua to jak Gdynia, Częstochowa albo Radom.
Albo tak, jakby 1/3 Łodzi tam mieszkała (np. całe Bałuty - ok. 250 tys. mieszkańców).

Fajnie

Spacer wieczorową porą po polskiej dzielnicy w Toronto: Roncesvalles/High Park.
Jak to miło być profesjonalnie obsłużonym w języku polskim W banku TD (Ronces) na 8 osób pracujących dzisiaj w obsłudze klienta: 4 osoby polskiego pochodzenia (starsza emigracja), 3 chinskiego (młoda emigracja) i 1 irlandzkiego (młoda emigracja).

Biblioteka z (chyba) największym zbiorem w mieście polskich książek, CD's, DVD's oraz gazet. Przy zapisywaniu należy podać drugi język, którym się posługuje np. w domu, np. j. polski. Dla statystyki, aby biblioteka wiedziała, jakie zasoby językowe zamawiać. Komputery z dostępem do internetu i WiFi, czytelnia na pierwszym piętrze.






Tutaj najlepsza polska kuchnia w the city of Toronto:




Tutaj w polonijnym banku można założyć konto. Przyjeżdżając do Kanady na wakacje trwające np 6 miesięcy, przeważnie posiada się zasoby, które bezpiecznie można ulokować np. w tym polonijnym banku, dokumenty i kosztowności mogą być strzeżone w wynajętej skrytce bankowej. Tutaj od obsługi można wiele dowiedzieć się o życiu, mieszkaniu i pracy w Toronto. Tutaj posiadając konto, w zależności od kwoty, można negocjować stawki wymiany walut EUR/USD/CAD, które najczęściej są korzystniejsze niż w innych bankach i punktach wymiany, stąd korzystnie można wysyłać przekazy pieniężne do Polski. Obsługa doradzi po polsku co i jak...




Co prawda nie ma tutaj już smacznych pączków od Granowskiej, ale można usiąść, wypić kawę i z lokalnymi mieszkańcami porozmawiać po polsku:




Tutaj można posiedzieć do późna, dłużej niż w innych okolicznych lokalach, ale to już z właścicielem, prowadząc długie nocne Polaków rozmowy.




Gdy potrzebne lekarstwo, można skorzystać z apteki.




Dla potrzeb duchowych - polski kościół.




Stąd wyślesz morskie lub lotnicze paczki do Polski.




Co prawda nie ma tutaj już Cepelii z polskimi gadżetami, ale za to jest sklep z winem.




Super Kolbasa - tutaj kupisz polską kiełbasę Made in Canada.




Sklep muzyczny.



a przed nim... świeża polska prasa. Tutaj akurat 3 bezpłatne tygodniki.




Stąd też wyślesz paczkę, albo kontener (?) do Polski.




Do polskiego lekarza można udać się tutaj.






To ogłoszenie z ofertą pracy w aptece przy klinice wisi w lecie i w zimie...

A gdzie tatarka można zjeść?

PS. Super przewodnik:) I zdjęcia też super sprawa - generalnie dobry pomysł

Długie lata nie słyszałem tej nazwy.... jak się natknę, napiszę.

W Polsce teraz popularny do %

Tatara w Starsky Deli.

No tak, ale sama nazwa... od lat nie slyszalem i nie pomyslalbym.
Ostatni raz to jakies... 20 lat temu slyszalem ta nazwe. Natomiast nie mialem nigdy przyjemnosci sprobowac.