ile można miesięcznie odłożyć

Świeta racja cactus. Ja znam ludzi w uk którzy siedzą 8 lat i ciągną własciwie na benefitach. Zarabiają tygodniowo 150 góra 200f i tak wegetują, praca tylko taka dorywcza agencyjna, języka nic a nic, konto bankowo ciagle na zero lub na debecie, żeby było smieszniej to pytają sie mnie jak by tu moze do kanady wystartować.
Jak ktoś myśli jak tu odłozyć w kanadzie pracując za minimalna stawkę to niech lepiej tam sie nie wybiera

nie wiem, wydaje mi się że Kanada jest państwem od którego trzeba zacząć pracę na początek za jakąś małą stawkę. Zresztą na początku to chyba nawet ciężko inaczej. Trzeba byłoby kombinować, ja gdy tam będę chcę załapać się gdzieś jako pracownik budowlany, jakby było mało dorabiałbym sobie w sklepie nawet w sobotę, na początek trzeba od czegoś zacząć. Potem szlifując język, rozglądać się na czymś lepszym. Ja przynajmniej liczę się z tym że będzie ciężko. Nie mam głowy w chmurach.

Wiadomo- poczatek zawsze jest najtrudniejszy. Kwestia tylko tego w jaki sposob podejdziesz do sprawy. Mozesz zaczynac od pracy, ktora pozwoli Ci jedynie przezyc i rozgladac sie za czyms lepszym (to jest droga, ktora pokonuje 99% emigracji) i najwazniejsze jest to zebys gdzies przy okazji nie przywykl do klepania biedy na tyle, ze przestaniesz sie interesowac rozwojem zawodowym. Jesli masz jakies kwalifikacje mozesz dowiedziec sie w jakim stopniu sa honorowane w Kanadzie i ewentualnie co trzeba zrobic zeby tam zdobyc odpowiednie papiery i na tym sie na poczatek skupic. Zaczynasz wtedy juz od wyzszych stawek godzinowych i postepujesz tak samo jak w przypadku zaczynania od zupelnegop zera. Minusem jest to, ze musisz miec spore zaplecze finansowe (im wieksze tym lepiej). Niestety zdobywanie kwalifikacji raczej do najtanszych zajec nie nalerzy i bywa czsochlonne a za darmo zyc sie nie da.... Musisz byc tez przygotowany na to, ze pojedziesz do Kanady bez gwarancji, ze w ogole znajdziesz tam zatrudnienie wiec co za tym idzie, nawet szukanie tej pracy "jakiej kolwiek" moze byc kosztowne.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

Ja bym tu trochę podyskutował czy 99% w kanadzie zaczyna od tego aby jakos przezyć. Część ludzi wyjeżdza przez LMO i raczej napewno ma jakiś fach w ręku to i praca za wyższą stawkę. Bo trudno mi sobie wyobrazić aby pracodawca kanadyjski ściagał ludzi z europy oferując najniższą stawkę. Tacy ludzie są zazwyczaj juz czegos dorobieni i nie zaczynaja wszystkiego od zera.
Od zera to powiedzmy zaczynają ci co skończyli szkołę srednią mają około 19 lat to wtedy rozumiem, bo i tacy wyjeżdżaja przez IEC, a jednoczesnie jestem pełen podziwu ich odwagi wchodzenia na głęboka wodę.
Ni mniej każdy gdy znajdzie się w Kanadzie potrzebuje mniej lub wiecej czasu aby dojść do pewnego poziomu, lub wybić sie wyżej.
Jeszcze inni nie znajda swego miejsca i wrócą z kąd przbyli

Piszac 99% mialem na mysli emigracje brytyjska (piszac z doswiadczenia) wiec swieta prawda- to forum kandyjskie a nie brytyjskie . Nieswiadomie walnolem ten odsetek ale chcialem dobrze . To prawda, ze do Kanady nie zucisz sie na glupa. Jednak dalej mysle, ze pierwsza praca najczesciej bywa ta najgorsza wiec trzeba brac tez pod uwage opcje rozwoju...

Toronto i okolica
Proste prace manualne: najniższe zarobki, jeśli jest się pomocnikiem pomocnika i nie potrafi się nic konkretnego robić: gotówka do ręki: $12/godzina pracy na start.
Jeśli cokolwiek potrafi się robić lub pokaże się w pracy, że się dobrze pracuje ok $15/16 do ręki za godzinę na start.
Po tygodniu lub kilku tygodniach pracodawca przeważnie podnosi stawkę.
Jeśli ma się zawód w ręce i jednak potrafi się "coś" robić to zarobki są na start od $16/20 do ręki za godzinę.

Średnio pracuje się 40 godzin, lecz z szefem często idzie się dogadać i można pracować w nadgodzinach. Zależy od firmy.

Najniższy zarobek - gotówka do ręki:
$12 x 40 godzin = $480 tygodniowo, gotówka do ręki, czyli $1,920 za miesiąc.
Nie potrafiąc właściwie nic robić i "od strzała" przylatując do Toronto.

Przeciętny zarobek na początek w Toronto, z zasłyszenia i własnych obserwacji:
$20 x 45 godzin = $900 tygodniowo, gotówka do ręki, czyli $3,600 na miesiąc.
Tyle zarabiają osoby, które są w Toronto 1 miesiąc i więcej i rozeznały się na rynku pracy, oraz dowiedziały jak rozmawiać z szefem.

Minimalne miesięczne koszty utrzymania w Toronto - centrum lub zachodnie centrum, polska dzielnica, okolica Roncesvalles Ave.
- wynajem pokoju w domku $600
- wyżywienie $200
- transport $150
- komórka z internetem $50
Razem: $1,000

Ile można miesięcznie odłożyć?
W pracach tylko w języku polskim, bez konieczności znajomości języka angielskiego:
Pracując w najprostszych pracach, nie wymagających jakichkolwiek kwalifikacji, przy minimalnej stawce i mając minimalne koszty możesz odłożyć $1,000 miesięcznie.
Pracując mając rozeznanie w tym co się robi, przy minimalnych kosztach utrzymania możesz odłożyć $2,600.
Średnio (z obserwacji) tygodniówka pracy (np. z pracującą sobotą) pozwala utrzymać się przez miesiąc.

Mając doświadczenie i głowę na karku, oraz znając angielski: "sky is the limit"!
Ze słyszenia mając fach w ręce i język w Toronto: miesięczne zarobki $10,000-14,000.