IEC 2013 - Przekraczanie granicy

Ogolnie:
- do bagazu podrecznego wpakujcie wszystkie dokumenty. Paszport - no to wiadomo , LOI wydrukowany, ubezpieczenie i jak macie mozliwosc wydrukowania go po ang. bedzie mile widziane, wyciag z banku i/lub karte kredytowa, i jak macie jakies oferty pracy, lub wynajete mieszkanie/nazwe hotelu/adres znajomego gdzie sie zatrzymacie.. warto miec te wszystkie informacje pod reka..
- na pewno oficer nie bedzie Was pytal o swiadectwa szkolne ani o akty urodzenia
- wysiadamy z samolotu, tup tup.. (na pierwszym lotnisku w Kanadzie - obojetnie czy docelowym czy nie) i idziemy do kolejeczki
- najpierw okienko jak na wize turystyczna to tam wypytaja a co, a do kogo, a po co, a na ile i tam beda pytac czy w PL masz kredyt/mieszkanie/dziecko/psa/szkole cokolwiek, co Cie trzyma w PL i co sprawi, ze nie zostaniesz w Kanadzie na czarno. Jak masz LOI lub LMO lub referencje z prowincji. Mila Pani/Pan odesle Cie do drugiego okinka/pokoju
- tam grzecznie do kolejeczki - jezeli takowa jest .. i czekamy. W reku paszport i list. O cala reszte - tylko jak sie oficer zapyta poprosi. List bedzie potrzebowal na pewno zeby sprawdzic numer, paszport na pewno.. a cala reszta to juz od niego zalezy, wazne zeby to bylo pod reka, bo jak jest gdzies w bagazu glownym, no to nie masz tego..
- standardowa procedura IEC nie powinna zajac wiecej niz 15-20 min.
- potem z wiza w paszporcie, idziemy po bagaz, w miedzyczasie przechodzimy orzez bramki gdzie ktos dodatkowo zerknie w paszport czy masz stempel i/lub wize
- biegusiem po bagaz i na drugi samolot lub do "taxi"
- dla tych co leca dalej, na kolejnym lotnisku juz idziecie prosto po bagaz i nikt wiecej o nic nie bedzie pytal - zadnych kontroli, zadnego niczego (chyba, ze bedziecie wiezli ze soba w podrecznym jakis alkohol ze strefy tranzytowej itp ).

m-ajka - najważniejszy numer na POE to UCI ? czy aplication nr ? czy document nr ? ;> tak z ciekawości

a co do paszportu ;> piszesz ze wbijają wizę ? nawet do biometrycznych do kórych nie trzeba wizy ? czy chodzi ci o wbicie work permita ?

work permit to taka karteczka ze znakami wodnymi i innymi badziewiami, ktora oficer zszywaczem doczepi do jednaj z kartek w paszporcie biometrycznym

ten numer ktory jest na LOI.. raczej nie numer aplikacji.. sorry chyba nie wiem o jaki inny numer chodzi..

m-ajka napisał:

po bagaz raz trzeba isc, a raz nie trzeba to zalezy jakimi liniami lecicie. Warto zapytac na pierwszym lotnisku, czy musicie odbierac gdzies bagaz czy oni go transportuja i przerzucaja na wszystkich lotniskach

wszyscy mowią LOI czyli letter of introduction ;> a czy jest jakas różnica jeśli ja mam PEO Intruduction Letter ? może głupie i zbędne pytanie no ale ...

Hej wszystkim, mam pytanie czy jest wśród Was ktoś, kto wlatywał w tym roku lub w zeszłym do Kanady przez Montreal i załatwiał tam sprawy imigracyjne z IEC?

ja też polece własnie do toronto przez montreal, dlatego wziąłem sobie lot z 2godzinną przerwą zeby mieć czas pozałatwiać wszystko

Darek90 napisał:

ja

Mam pytanie do tych, którzy już przekroczyli granicę - czy w samolocie przed lądowaniem dają jakiś formularz do wypełnienia? Jeśli tak, to jakie są w nim pytania? I o co pyta oficer na lotnisku - w ogóle coś pyta, czy jak się ma LOI, to tylko kiwa głową i puszcza dalej ? )

marthynia napisał:

deklaracja celna :

www.cbsa-asfc.gc.ca/publications/forms-formulaires/e311-eng.pdf

a tu do poczytania co mozna wwwozic a co nie ( nad caloscia czuwaja oprocz oficerow z CBSA urocze pieski z tzw . beagle brigade ) :

www.beaware.gc.ca/english/toce.shtml

P.S. Nie radze wwozic kielbas wszelakich coby cioci smak dziecinstwa przypomniec , w latach 50-tych kawalek wedliny wwieziony z jednego z krajow wschodniej Europy ( nie z Polski ) spowodowal w Kanadzie katastrofe kosztujaca w przeliczeniu na dziesiejsza wartosc dolara 10 000 000 000 ( dziesiec miliardow ) .