Cześc, IEC 2016

sakura napisał:

To juz ktorys rocznik z kolei planuje walczyc, a nie planuje zostac. Juz taka ludzka psychologia, ze raz dokonany wybor jest najlepszy i nieodwolalny , inaczej czlowiek musialby zaprzaczac wlasnej inteligencji, wartosci czy innym osobistym atrybutom.

..no i jeszcze rodzina , w teorii pomocna....ale tylko w teorii.

sakura i Preryjny
To jaką prowincję/miasto polecasz na start?
Jeszcze mam czas aby zmienić miejsce wyjazdu

Wojcix napisał:

Immigration Menu :

Province du jour .

Wojcix napisał:

Ciężko polecać w sytuacji kiedy ktoś ryzykuje swoją przyszłością. Ja mieszkam w BC ale niekoniecznie polecam bo zostać teraz nie jest tak prosto choć w przypadku IT z dobrym angielskim i wyższym wykształceniem nie powinno jeszcze najgorzej. Tylko, że IT to dość ogólne określenie.

Chodzi tylko o to, że jeżeli jesteś nastawiony na to żeby zostać na stałe to sprawdź z czym się mierzysz zanim się wpakujesz w jakąś prowincję. Dostanie rezydenta po IEC jest możliwe ale nie tak proste jak kilka lat temu. Najlepiej przyjechać z planem, szczególnie jeżeli ma się roczne a nie dwuletnie pozwolenie i wybiera się bardziej popualarną a co za tym idzie trudniejszą prowincję.

Dzięki za odpowiedź
To chyba pozostanę przy Toronto i tam spróbuje swojego szczęścia.
Plan już jakiś mam teraz muszę go tylko doprecyzować.
BC jako miejsce na rok do pracy polecasz? (Vancouver?)

Na rok jak najbardziej szczególnie jeżeli:
- masz wizę do USA i/lub
- lubisz górskie wycieczki i/lub
- lubisz jeździć na nartach

Zima łagodna choć z deszczem. Lato nie za gorące ale ciepłe. Miasto fajne chociaż z wynajmem teraz będzie ciężko, dostępność spadła a ceny bardzo poszły do góry ostatnio. Wg statystyk wynajęcie 1 bdr w Van to teraz średnio 1660/mc, czyli 440 więcej niż drugie w kraju Toronto. Ale Metro Vancouver to nie tylko Vancouver. Najważniejsze co trzeba sobie uświadomić to fakt, że co prawda w Metro Vancouver mieszka ok 2,4 mln ale w sumie to jest połowa populacji prowincji. W BC zamieszkałe jest 1% powierzchni prowincji. Dla ludzi z Europy to zawsze trochę szok. Okolice Toronto będą na pewno bardziej zurbanizowane.

Ale jeżeli masz wizę do USA to moim zdaniem zachodnie wybrzeże USA jest ciekawsze niż wschodnie. Nie tyle miasta co przyroda.

Przez rok czasu mozna spedzic miesiac w kazdej prowincji i jeszcze zostanie 60 dni na trzy terytoria.