Witam wszytskich!

Jak w temacie, witam wszystkich serdecznie. Na imie mam Tomek właśnie w styczniu stukneły mi 24 lata Od 3 lat pracuje jako operator CNC. Cały czas nabywam doświadczenie ukończyłem również szkolenia z CNC (jako operator i programista oraz technolog).

Mam wujka w Edmonton (brat mamy) który jest obywatelem Kanady od ponad 20 lat. Wujek również jest związany z branżą CNC i bardzo dobrze mu się wiedzie. Utrzymujemy regularny kontakt. Moi rodzice kilkakrotnie byli na wakacjach i mówili bym spróbował tam wyjechać. I tak byłem w Kanadzie w wakacje 2013 i widząc całkiem inne życie pomyślałem na poważnie o emigracji.

Chciałbym wyjechać na stale do Kanady i tam ułożyć sobie dalsze życie. Ale o tym w innym temacie.

Jeszcze raz witam i pozdrawiam

hmm ooo no jest tu nawet na forum programista -operator w Edmonton ?
ale że to Twój wujek nie wiedzieliśmy
znamy tu Go na forum 2 lata

Witaj na forum EmigracjaDoKanady.CA!

Hejka co dlychac

Sobotni wieczór... weekend.. Mroźno, aż -3stC!

ula i marcin napisał:

nie nie wujek nie ma tutaj konta niezbyt już go interesują sprawy związane z emigracją, on emigrował (właściwie to uciekł ) jeszcze za czasów komuny, a trochę się zmieniło w tej kwestii. Dlatego liczę na to że znajdę tutaj cenne informacje które pomogą mi wybrać któryś z programów.

tomek.n napisał:

Większość mieszkańców Mississaugi polskiego pochodzenia obecnie w wieku 50+ "uciekła" jeszcze za "czasów komuny". Wtedy kombinowało się m.in. przez obozy w Zachodniej Europie. Czasem ktoś z rodziny lub znajomych przyjeżdżał na zaproszenie do tych, którzy już byli na miejscu - na wizytę... i zostawali, ale to były zupełnie inne czasy. Sytuacji dzisiaj nie można porównywać. Oficjalnie w Polsce nie ma już "komuny", lecz demokracja. Kiedy rozmawiam z przedstawicielami tamtej fali (1984-1992), niewielu docenia "łatwiznę" z jaką otrzymali papiery - pobyt stały w Kanadzie, w Ontario. Nie zawsze rozumieją motywację obecnych "młodych" (18-36lat) z EUropy, często pytając "i po co do tej Kanady mieliby przyjeżdżać skoro mogą do Niemiec, Anglii, czy Norwegii...?" W dalszej części konwersacji pojawiają się wątpliwości co do tego, kto w ogóle chciałby pracować za $11-16/godz. na start w Toronto. Ciężko jest wytłumaczyć, że młodość rządzi się swoimi prawami, a młodzi Polacy 20+ w Zachodniej Europie na starcie swojej emigracyjnej przygody często nie otrzymują nawet minimalnej stawki... Życie... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

dokładnie tak... to były inne czasy. Zresztą jak słuchałem jego opowiadań odnośnie "ucieczki" to naprawdę szacun myślę że książkę mógłby napisać

Szacun - mozliwe, ale byl wowczas program prywatnego sponsoringu dla Polakow, bardzo ulatwiajacy zalatwienie wszystkich formalnosci w czasie ponizej roku, nawet jak sie bylo na terenie Kanady.
Od poczatku lat 90 tych tego ulatwienia nie ma, tylko ogolne zasady jak dla reszty swiata.
Plus nie widze jakichs specjalnych ulatwien czy promowania Polakow, podczas gdy jest to jedna z grup ludnosci nie bumelajaca na socjalu tylko pracujaca.

tomek.n napisał:

jak drzewiej bywalo :

quote :
125 000 zł to była stawka dla studentów politechniki, dwa razy tyle dla Akademii Medycznej, poloniści byli najtańsi. Studentów ASP uznawano za bezwartościowych dla ekonomii politycznej socjalizmu i w ogóle nie wymagano od nich weksli, być może w cichej nadziei, że wszyscy uciekną.

wtemaciemaci.salon24.pl/532653,wojaze-1977



P.S. Gdy w ubieglym roku pisalem ze waadza ludowa dalaby paszporty najchetniej wszystkim studentom / absolwentom ASP zostalem na forum wgnieciony w glebe bo przeciez my wiemy ze tak nie bylo i ze Leon to musi kapus ... lojalke podpisal ... resortowe dziecko itp. insynuacje ...tymczasem ...za 3 tygodnie minie 40 lat gdy wsiadlem do pociagu relacji Warszawa - Wieden .