1000 powodów emigracji z Polski, Irlandii, UK itp

Ponieważ zaczęło się odliczanie ile sztuk mięsa armatniego pozostaje na terytorium RP.

W czwartek dzięki uprzejmości obsługi gejta w Krakowie wpuszczono mnie na pokład samolotu pomimo nieplanowanego spóźnienia wywołanego wzmożoną kontrolą Służby Granicznej RP.

15 minut trwała weryfikacja danych przez polskie wojsko mojej tożsamości na granicy RP przy wyjeździe.

Posiadanie więcej niż jednego obywatelstwa jest teraz polskim władzom i obecnemu szefowi MSZ nie na rękę.
Żołnierze potrafią powiedzieć jaki obowiązek mają polscy obywatele posiadający nie tylko jedno obywatelstwo, przekraczający granicę... lecz nie potrafią powiedzieć jaka jest procedura pozbycia się polskiego obywatelstwa. Czyli dostali instrukcje.

Dzień później, będąc już w wolnym kraju przeczytałem:
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883...o-sie-na-poklad.html

Czyli nie byłem pierwszym ani jedynym.


Powstaje pytanie... co wiedzą lub co szykują?

Mobbing polskich pracowników na stanowiskach średnich i wyższych biurowych w Anglii rozpoczęty.

Niedwuznacznie proponowane są poprzez mobbing wymówienia z pracy za obopólnym porozumieniem stron, z przeznaczeniem tych miejsc pracy - biurowych, średniego i wyższego szczebla dla Anglików.
To już jest rzeczywistość.
"Szczęśliwy" ten pracownik, który będzie umiał to zewidencjonować i udowodnić.

Wojtek napisał:

A czy możesz podać zródło swoich rewelacji? Czy to znowu twoja radosna twórczość? A może znowu przeczytałeś to w wiarygodnej inaczej Gazecie Wyborczej Adama Szechtera vel Michnika czy może w postkomunistycznym tygodniu Polityka, której redaktorem naczelnym jest były kapuś SB tow.Jerzy Baczyński (wcześniej nazywał się Sroka ).

Jesli wydaje Ci sie, ze o jakis nieformalnych procesach "pozbywania sie" pewnego typu pracownikow doniesie jakies wiarygodne medium informacyjne to moim zdaniem you are living in the dreamland, son....

Nadzwyczajnie aktywny nabor do policji i wojska w Austrii.

Wlasnie prowadze mila towarzyska rozmowe w Stolecznym Cesarsko Krolewskim Miescie Krakow i dowiaduje sie, ze Wieden reklamuje na sile i potege nabor do policji i wojska jak nigdy wczesniej w Austrii. Wiadomosci, ktore posiada Polonia w Kanadzie nie docieraja nad modry Dunaj, brak swiadomosci u naszych w bylej stolicy imperium Franciszka Jozefa. Otrzymalem zaproszenie na osobista "indoktrynacje?" naszej starszyzny w Wiedniu. Co robic...? Zawodowo-biznesowo-turystycznie bede tam za 2 tygodnie...

Różnorodność w Kanadzie jest siłą


Polityka.pl, 8 maja 2017

Uchodźcy z Syrii nazwali swojego syna Justin Trudeau. Z wdzięczności za nowy
dom w Kanadzie

W przeciwieństwie do rodziców, którzy muszą jeszcze poczekać, chłopiec ma już kanadyjskie obywatelstwo.
Syryjskie małżeństwo, Afraa Hajj Hammoud i Mohammed Bilal, które od lutego mieszka w kanadyjskim Calgary, zdecydowało się nadać swojemu nowo narodzonemu synowi imię na cześć premiera Kanady ( onoszko.blog.polityka.pl/2016/10/27/selfie/ ).

Justin Trudeau Adam Bilal przyszedł na świat 4 maja. W przeciwieństwie do rodziców, którzy muszą jeszcze poczekać, chłopiec ma już kanadyjskie obywatelstwo.
Na pomysł nazwania syna na cześć kanadyjskiego premiera wpadł ojciec chłopca. Chciał w ten sposób wyrazić wdzięczność za to, że
jego rodzina znalazła w Kanadzie nowy dom. Nie nadając dziecku imienia wywodzącego się z arabskiej tradycji, uczynili wyjątek od reguły nadawania synom imion po dziadkach.
W listopadzie na podobny gest zdecydowało się inne syryjskie małżeństwo. Ich syn także otrzymał imię „Justin”.
40 tys. syryjskich uchodźców w Kanadzie Afraa i Mohammed pochodzą z Damaszku. Mają w sumie troje dzieci: oprócz Justina Trudeau także 4-letnią Nayę oraz 3-letniego Naela.
29-letni Mohammed pracował w Syrii jako fryzjer. Przez kilka miesięcy był przetrzymywany przez syryjską armię. Uwolniono go, ale wciąż był obserwowany przez reżim Asada. Ponowne uwięzienie mogło skończyć się dla rodziny tragicznie.
Kiedy w Kanadzie wybory wygrał Trudeau, otwierając granice dla uchodźców, m.in. z Syrii, pojawiała się szansa na wyjazd z kraju.
Postanowili ją wykorzystać. Najpierw przylecieli do Montrealu, a potem znaleźli się w Calgary. Mohammed znalazł pracę na pół etatu w sklepie spożywczym. 22-letniej Afrze trudniej było przystosować się do nowych warunków. Zwłaszcza do srogiej kanadyjskiej zimy, z którą przyszło się im zmierzyć po przyjeździe.

Między listopadem 2015 r. a styczniem tego roku do Kanady przyjechało ponad 40 tys. syryjskich uchodźców. Kiedy w tym roku Donald Trump wydał zakaz przyjazdu do USA obywatelom 7 muzułmańskich krajów, Trudeau zaapelował na Twitterze: „Do tych, którzy uciekają przed prześladowaniami, terrorem i wojną: jesteście mile widziani przez Kanadyjczyków, bez względu na waszą wiarę. Różnorodność jest naszą siłą”.

Rodzice Justina Trudeau mają nadzieję, że premier Kanady ( onoszko.blog.polityka.pl/2017/01/11/rosz...i-kanada-szykujesie-
na-trumpa/) zechce się kiedyś spotkać ze swoim młodszym imiennikiem.

Na podstawie: BBC ( www.bbc.com/news/world-us-canada-39830440 ?
ocid=socialflow_facebook&ns_mchannel=social&ns_campaign=bbcnews&ns_source=facebook)

Na zachodzie zatęsknili za pracownikami z Polski. „Jeśli ich zabraknie, to będziemy mieć problem”

Agencje pośrednictwa pracy w Europie Zachodniej mają coraz większe problemy ze znalezieniem polskich pracowników. Liczba robotników sezonowych spada, a zagraniczne media zaczynają dostrzegać jak bardzo gospodarki państw europejskich zyskują dzięki obecności Polaków na ich rynkach pracy.
„Nasza gospodarka rozwija się dzięki Polakom. Jeśli ich zabraknie, to będziemy mieć problem” – stwierdził w listopadzie ubiegłego roku Arne Weverling, radny gminy Westland.

niezalezna.pl/99623-na-zachodzie-zateskn...edziemy-miec-problem

Zaszczekanie.

Obserwując naszych przybywających z Polski do Toronto, wydaje się, ze tutaj zaszczekanie niektórych, jakie miało miejsce w Polsce znika, a nasi stają się bardziej asertywni życiowo, częściej się uśmiechają, więcej mówią, wychodzą z tego pudełka emocjonalnego, w którym byli zamknięci w Polsce i jakoś tak zaczynają żyć i rozkwitać. Prostuje im się życiowy kręgosłup. To cieszy.

"Dobra zmiana" jako powód frustracji i emigracji?

Słabnący funt

Czerwony alarm dla funta. "Trzęsienie ziemi przy Downing Street" może być tuż za rogiem