Kanada to jedna wielka wiocha i takie jest moje prywatne zdanie
- cuzan
- Autor
- Wylogowany
- Świeżak
- Posty: 10
- Oklaski: 3
- Otrzymane podziękowania: 0
smialo napisał:
Na Twoim miejscu smialo nie wyjeżdżałbym z UK, z krótkiego opisu życia Twojej rodziny na wyspach wnioskuję zę dajecie sobie radę i to całkiem dobrze. Jestem w Kanadzie od połowy września i z żoną żałujemy że tu przyjechaliśmy,gdybyśmy wiedzieli to co teraz wiemy nigdy do Kanady byśmy nie próbowali a spróbowalibyśmy w Europie. Bardzo dużo pomógł nam żony brat,bez jego pomocy mogłoby być bardzo ciężko. Czasem drobiazgi mogą być upierdliwe i blokować inne ważne zadanie,nam udało się w miare płynnie przebrnąć przez początkową biurokrację i system. Pracowałem w różnych miejscach:Scarborough,Oshawa,Mississauga. Zjeżdziliśmy z żoną GTA dość mocno. I teraz uważj co powiem,wielu tutaj na forum pewnie może plunąć jadem ale ... ,Kanada to jedna wielka wiocha i takie jest moje prywane zdanie.
Jeśli chodzi o prace,z roku na rok coraz ciężęj i dłużej się pracuje (opinia kilku kolegów w pracy i znajomych),oczywiście wszystko zależy od Ciebie jaką pracę znajdziesz i na jakich warunkach, ale na początku będzie ciężko,nikt tu na Ciebie nie czeka z otwartymi ramionami. Mówią że potrzebują specjalistów ..., p...lenie jak składasz papiery o pobyt to sie okazuje że nie spełniasz jakiś wymogów i ja osobiście miałem wrażenie że tak naprawde Cię nie potrzebują bez względu na to ile masz tytułow,obecnie jesteśmy na etapie przedłużania pobytu ale czy zostaniemy na dużo dłużej - to nadal codzienne pytanie. Powiem Ci kolejną ważną rzecz, nie kupuj ich kolorowego opowiadanka bo jak tu przyjedziesz to się mocno rozczarujesz i stwierdzisz że ktoś Cię okłamał. Zrobisz jak uważasz, mówię Ci moje spostrzeżenia ale ktoś pewnie ma lepszą perspektywę bo o nia się postarał albo wypracował. Ja jestem z żoną od połowy września 2014 roku jesteśmy już pół roku,wynajmujemy basement,nie mamy auta więc jeździmy dwoma autobusami do pracy,ja pracuje po 12h żona po 9,nie raz w autobusie widze jak wielu zmęczonych ludzi wraca z pracy że zasypiają na siedząco. Mam wrażenie że Kanada dąży do tego by stać się pochodną Chin. W związku z naszymi godzinami pracy nie zarabiamy zle,uda się szybko spłacić kredyty ale jest to sroga cena,bo jesteśmy po 30-tce i ostatki młodości upływają szybko i jeszcze w pracy. Ktoś mnie zaraz zneguje że mam jak sobie posłałem,zgadza się,ale posłać lepiej to też trzeba na to czasu,doświadczenia i wytrwałości. Nie zapominaj kolego że przyjeżdżając do Kanady jesteś NIKIM, bez względu jaką masz szkołe i gdzie pracowałeś, w Kanadzie patrzą tylko na dośw. Kanadyjskie. Przemyśl dokładnie swoją decyzję i porozmawiaj z różnymi ludzmi i poczytaj Kanadyjskie wiadomośći. W Kanadzie też zaczyna powoli rosnąć bezrobocie ale to już może innym razem ...
Z Kanady do Europy -> Polski jest bardzo daleko i drogo (rzecz jasna jak dla kogo) to kolejny może trywialny powód dla którego na Twoim miejscu bym został lub poruszał się po Europie, ale doceniłbyś ten argument będąc tutaj.
Pozdrawiam
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- YD
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 126
- Otrzymane podziękowania: 10
Dzięki za Twoją wypowiedź. Zastanawiam się co to znaczy, że Kanada to wiocha? Udało Wam się w Ontario dostać pracę z LMIA?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Rafka
- Wylogowany
- Platynowy forowicz
- Posty: 1260
- Oklaski: 24
- Otrzymane podziękowania: 145
"Wiocha" dla wielu ludzi jest to określenie ( inna niż Europa )
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Adam M.
- Wylogowany
- Platynowy forowicz
- Posty: 592
- Oklaski: 16
- Otrzymane podziękowania: 80
Ameryka jest inna niz Europa, co ma swoje plusy dodatnie i ujemne .
Warto to bylo sobie uzmyslowic przed przyjazdem.
Kazdy kto spodziewa sie ze po pol roku pobytu ustabilizuje sie tutaj pod wzgledem pracy / finansow i aktywnosci socjalnych ma po prostu calkowicie nierealne oczekiwania.
Nie dotyczy to tylko Kanady ale jakiegokolwiek kraju, zreszta tutaj zaaklimatyzowac sie o wiele latwiej niz w Europie vide ostatnie wypowiedzi politykow i nastroje rdzennych mieszkancow w W Brytanii w stosunku do Polakow. Jak myslisz dlaczego Polacy przyjezdzaja z tamtad tutaj ?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- michalxyz
- Wylogowany
- Platynowy forowicz
- Posty: 901
- Oklaski: 8
- Otrzymane podziękowania: 71
''w autobusie widze jak wielu zmęczonych ludzi wraca z pracy że zasypiają na siedząco''
Ja też zawsze przysypiam jak zimową porą wracam z pracy.
Step by step.
Winnipegger.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Marcin Kijora
- Wylogowany
- Młodszy forowicz
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 1
A ja takich ludzi 11 lat temu jak w Polsce mieszkalem to w autobusie tez widzialem,I co to znaczy? Ze Polska to wiocha?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Preryjny
- Wylogowany
- Platynowy forowicz
- prairie seer
- Posty: 2851
- Oklaski: 87
- Otrzymane podziękowania: 650
michalxyz napisał:
Ja też zawsze przysypiam jak zimową porą wracam z pracy.
Na poczatek immigracji w wielu przypadkach mniejsze "wiochy" maja wiele zalet w porownaniu z wielkimi aglomeracjami , chociazby ze wzgledu na koszty przemieszczania , wynajmu lokalu, szybkiego wyczucia lokalnej dynamiki spoleczne. To tak nie na temat, prawie.
Dzisiaj to wczoraj jutro.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- YD
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 126
- Otrzymane podziękowania: 10
W każdym kraju są ludzie, którzy ciężko pracują od rana do nocy. Nie wiem dlaczego zarzuca się to Kanadzie, bo ja żyłam tak w Polsce i w Anglii, podobnie jak moja rodzina i większość znajomych. Wracamy do domów nocować. Tendencje związane z pędem życia, brakiem czasu i zmęczeniem nie są typowe tylko dla Kanady, czy nawet całego Zachodu, taki jest współczesny świat. Nawet Dalajlama ma bardzo napięty grafik
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- YD
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 126
- Otrzymane podziękowania: 10
"Na poczatek immigracji w wielu przypadkach mniejsze "wiochy" maja wiele zalet w porownaniu z wielkimi aglomeracjami , chociazby ze wzgledu na koszty przemieszczania , wynajmu lokalu, szybkiego wyczucia lokalnej dynamiki spoleczne. To tak nie na temat, prawie."
Tak, ale w poście była mowa o zjeżdżaniu Ontario, w tym GTA.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Preryjny
- Wylogowany
- Platynowy forowicz
- prairie seer
- Posty: 2851
- Oklaski: 87
- Otrzymane podziękowania: 650
Yonge-Dundas napisał:
Tak, ale w poście była mowa o zjeżdżaniu Ontario, w tym GTA.
To moj przytyk do GTA. Koronnym przykladem jest przepiekne Vancouver, gdzie podazaja rozpromienini immigranci, ale na immigracyjny start to jest bardzo niekorzystny wybor. Pomijam przypadki, kiedy ktos znajduje prace w globalnej korporacji majacej swoja lokalizacje w Vancouver.
Co do malych miejscowosci, to na forum sa uczestnicy, ktorzy moga wyrazic opinie z pierwszej reki, byc moze myle sie co do calosci, ale na pewno nie mieszkaja w basementach.
Jeden forumowicz pisal o bajkach o kupowaniu nowego Dodga. Znam przyklad, przyjechal drygent, kupil nowego Dodge'a
Dzisiaj to wczoraj jutro.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.