ile można miesięcznie odłożyć
- pantalony88
- Autor
- Wylogowany
- Młodszy forowicz
- Posty: 23
- Oklaski: -1
- Otrzymane podziękowania: 0
Pytanie ile można miesięcznie odłożyć w Kanadzie. Mówimy o niewygórowanej stawce 12-14$. Bo chyba za najniższą legalną
nie za bardzo idzie wyżyć.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- pruszynka
- Wylogowany
- Złoty forowicz
- a życie toczy się dalej...
dwa tysiące na tydzień
A tak serio... to jest indywidualna sprawa, że chyba nie da się odpowiedzieć sensownie na to pytanie - za dużo zmiennych.
Jedziesz sam czy z rodziną, co/ile/gdzie jesz, czy prowadzisz intensywne życie towarzyskie/turystyczne, czy planujesz mieć auto, będziesz wynajmował mieszkanie czy pokój, czy często chodzisz do dentysty i tak dalej i dalej...
Zbyt ogólne pytanie
pl2ca.blogspot.com/ - nasz blog - trochę formalności, turystyki i zwykłego życia rodzinnego w Ontario.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- pantalony88
- Autor
- Wylogowany
- Młodszy forowicz
- Posty: 23
- Oklaski: -1
- Otrzymane podziękowania: 0
Chodzi mi o samotne osoby, zaczynające przygodę w Kanadzie, mieszkanie wynajem pewnie około 300-400$, życie takim w miarę tanim kosztem. Przy jakiej stawce można normalnie żyć i odkładać jakieś tam pieniądze. Pochwalcie się ile odkładacie w Kanadzie. Nie wierze że pracując w sklepie za 10$ da się wyżyć.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- pantalony88
- Autor
- Wylogowany
- Młodszy forowicz
- Posty: 23
- Oklaski: -1
- Otrzymane podziękowania: 0
wynajem pokoju na początek, auto na początek też bez.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Al
- Wylogowany
- Ekspert
- Posty: 127
- Oklaski: 2
- Otrzymane podziękowania: 3
w Toronto można wynająć pokój niedaleko od centrum już za 500 $ ze wszystkimi rachunkami wraz z internetem, oczywiście jak się dobrze poszuka, a jeśli nie znajdziecie takiego to przeciętnie 700$ na miesiąc
koszty życia zależą indywidualnie od każdego przypadku, myślę, że za 200-300 $ na miesiąc wystarczy jeśli ktoś potrafi sam gotować i kupuje produkty w najtańszych marketach, brak oszczędności = 400-500$ na miesiąc
metropass, odpowiednik polskiego biletu miesięcznego w Toronto ponad 120$, jeśli musisz dojeżdżać do pracy samochodem to wydatki diametralnie wzrastają, samochód taki żeby jeździł ok 5.000$ + ubezpieczenie około 2000$ na rok + koszty paliwa i napraw samochodu, + opłaty za tel. ok 50 zł, + nieoczekiwane wydatki (zawsze się pojawią) około 100 $
nie widzę sensu jechać na zarobek do Kanady, jeśli już jest wiadome, że będziesz musiał/ała żyć za najniższą stawkę,
w zasadzie nic nie odłożysz a jeśli myślicie zostać na stałe w kanadzie, to trzeba poszukać lepiej płatną pracę,
życie za najniższą stawkę to niestety ale szara egzystencja także w Kanadzie. Najważniejsze, nie sugeruj się odpowiedziami jakie znajdziesz na tym forum, że za najniższą płacę można normalnie w Kanadzie żyć, bo nie da się przyzwoicie żyć! ile można egzystować jako szara myszka, która to musi dwa razy zastanowić się zanim wyda 100 dolców? 4 miesiące czy 6 miesięcy? na pewno nie całe życie, tak więc myślę, że w Kanadzie można żyć godziwie już za 2500$ NETTO na miesiąc tak jak na Kanadę przystało.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- pantalony88
- Autor
- Wylogowany
- Młodszy forowicz
- Posty: 23
- Oklaski: -1
- Otrzymane podziękowania: 0
2500$ to trzeba mieć około 14$ na godzinę, o to chyba ciężko na początku, mówię głównie o pracach fizycznych itp
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- leon
- Wylogowany
- Platynowy forowicz
- Posty: 892
- Oklaski: -29
- Otrzymane podziękowania: 210
pantalony88 napisał:
polecam kalkulator :
www.google.ca/#q=calculator
$14 x 160 godz ( 40 godz tyg.) = $2240 czyli do $2500 troche brakuje a gdzie stale potracenia i podatek ?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- pantalony88
- Autor
- Wylogowany
- Młodszy forowicz
- Posty: 23
- Oklaski: -1
- Otrzymane podziękowania: 0
To czym się różni w takim razie Kanada od krajów zachodniej europy, skoro tu także za 14$ ciężko wyżyć.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Adam M.
- Wylogowany
- Platynowy forowicz
- Posty: 592
- Oklaski: 16
- Otrzymane podziękowania: 80
Glownie samopoczuciem .
Nikt ci tu nie mowi ze imigranci zabieraja prace miejscowym.
Z drugiej strony trzeba miec plan na emigracje do Kanady, bo na pewno nie ma sensu pracowac tu na tymczasowym kontrakcie za niskie stawki.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- cactus
- Wylogowany
- Młodszy forowicz
- Posty: 25
- Otrzymane podziękowania: 1
Mnie osobiscie uderzylo to, ze w przeciwienstwie do UK nie jest to kraj, do ktorego jedziesz zarobic w wakacje . tutaj (chodzi mi o UK wlasnie) jest juz tyle Polakow, ze w wiekszosci Brytole sami juz znaja podstawy jezyka polskiego. No i do tego szczerze nas nienawidza- polowa przyjechala drzec od panstwa zasilki, 3/4 pozostalych pracuje w fabrykach zyjacych z imigrantow (za minimalna krajowa i nadgodziny za ta sama stawke) nie przejawiajac do tego zadnych ambicjci zwiazanych z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych.
Reasumujac: Kanada podoba mi sie z nastepujacych powodow:
1. Przez pierwsze trzy lata niemasz prawa do zadnych zasilkow (co za tym idzie- niema tzw. "beneficiarzy")
2. Zeby godziwie zyc musisz miec bardziej ambitna prace niz kasjer sklepowy, sprzataczka czy pracownik fabryki (wiec raczej nie bedzie skupisk Polakow bez jezyka, ktorzy probuja sprzedac swoich wspolpracownikow za marnego dolara oraz wszystkich rodakow do okola)
3. Brak az tak swobodnego wjazdu jak do krajow UE (wiec nie bedzie ludzi, ktorzy uciekli z PL przed wyrokami a tutaj kontynuja swoja "dzialalnosc z kraju)
4. Olbrzymie mozliwosci (niemasz tej swiadomosci nazuconej przez reszte Polonii, ze bedziesz robil za minimalna i nie podskoczysz ani grosza wyzej- tak jak w wielu miejscach w UK i do tego zupelnie bezpodstawnie)
W sumie moglbym tutaj wymyslac do wieczora ale te 4 podstawowe roznice, ktore mnie osobiscie przekonaly, ze warto napisalem
A tak juz na marginesie, jesli szukasz kraju na zarobek lub godziwego zycia "gdziekolwiek" to zdecydowanie latwiej bedzi Ci w UK czy Irlandii na poczatek. Mozesz sprobowac a jak Ci nie przypasuje albo poprostu sie nie uda to pakujesz bety rezerwujesz bilet za 200 PLN i wieczorem tego samego dnia (lub nastepnego) jestes juz w domu. A jesli jeszcze nigdzie nie wyjezdzales na dlurzej to poznasz smak przynajmniej tej "krotko dystansowej" emigracji
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.